Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Izrael: Studenci w Tel Awiwie chcą zniesienia czesnego

0
Podziel się:

Studenci uniwersytetu w Tel Awiwie domagali się w środę, podczas pikiety z
udziałem ok. 100 osób, zniesienia czesnego za studia licencjackie i sprawiedliwości społecznej.
Liczą, że uda im się wznowić protesty, które przetoczyły się tego lata przez Izrael.

Studenci uniwersytetu w Tel Awiwie domagali się w środę, podczas pikiety z udziałem ok. 100 osób, zniesienia czesnego za studia licencjackie i sprawiedliwości społecznej. Liczą, że uda im się wznowić protesty, które przetoczyły się tego lata przez Izrael.

"Uczelnie jako instytucje użyteczności publicznej nie mogą podlegać logice wolnego rynku, nie ma miejsca na kapitalizm na uniwersytetach" - powiedział PAP jeden z inicjatorów protestu, student filozofii Nimrod.

Protest zorganizowała grupa "Operacja Sorasky"; nazwę wzięła od uniwersyteckiej biblioteki Sorasky, w której zbierano się, by debatować. Podobnie jak inne protesty w Izraelu również ten opiera się na grupie założonej na Facebooku.

"Na izraelskich uniwersytetach nie ma tradycji politycznej aktywności, chcemy to zmienić. Uniwersytety są po cichu prywatyzowane, coraz więcej zleceń związanych z działaniem uniwersytetu dostają prywatne firmy" - mówi Tal, student filozofii.

Do swoich działań studenci chcą włączyć pracowników uniwersytetu pracujących na kontraktach, które nie chronią ich praw pracowniczych.

Aktywiści "Operacji Sorasky" przygotowali też serię projektów, by zaprezentować własną wizję społeczeństwa. Pracują nad stworzeniem spożywczej kooperatywy, która ma być alternatywną dla komercyjnej stołówki na uniwersytecie.

W przyszłym miesiącu ma ruszyć społeczny uniwersytet, w ramach którego kilka razy w tygodniu będą odbywać się otwarte wykłady. Około 70 uniwersyteckich nauczycieli, popierających postulaty studentów, weźmie udział w projekcie.

W połowie grudnia studenci nagrali filmik, na którym namawiają innych, by przyłączyli się do ich działań. Uniwersytecka ochrona wysłała film do wykładowców z prośbą o zidentyfikowanie studentów pojawiających się w filmie. Wybuchł skandal, a władze uniwersytetu, tłumacząc działania ochrony, poinformowały dziennik "Haarec", że studenci planowali nielegalnie okupować bibliotekę Sorasky.

"Protestujemy nie tylko w imieniu studentów. To, co się dzieje z uniwersytetem, jest odbiciem problemów całego społeczeństwa" - powiedziała jedna z działaczek w trakcie pikiety. "Tak jak po cichu prywatyzuje się uczelnie publiczne, tak samo tylnymi drzwiami państwo prywatyzuje mieszkania socjalne" - dodaje Nimrod.

"Operację Sorasky", poza uniwersyteckimi wykładowcami, poparła m.in. Staw Szafir, jedna z liderek wakacyjnych protestów społecznych. Studenci w środę protestowali też przeciwko izraelskiej okupacji terytoriów palestyńskich, co wakacyjni demonstranci postanowili przemilczeć, obawiając się rozłamów w ruchu.

Z Tel Awiwu Ala Qandil (PAP)

aqa/ mmp/ kar/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)