Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Izwiestija": Kaczyński z nadzieją spogląda na Moskwę

0
Podziel się:

Jarosław Kaczyński z nadzieją spogląda na Moskwę - tylko ona może podarować
mu zwycięstwo 4 lipca za sprawą jakiegoś niezręcznego gestu w rodzaju kolejnej historycznej
"wendety" lub handlowo- dyplomatycznego skandalu - uważa rosyjski komentator Dmitrij Babicz.

Jarosław Kaczyński z nadzieją spogląda na Moskwę - tylko ona może podarować mu zwycięstwo 4 lipca za sprawą jakiegoś niezręcznego gestu w rodzaju kolejnej historycznej "wendety" lub handlowo- dyplomatycznego skandalu - uważa rosyjski komentator Dmitrij Babicz.

Swoją opinię przedstawia w środę na łamach dziennika "Izwiestija".

Według tego znanego rosyjskiego komentatora politycznego, "w tej kampanii wszelkie doniesienia na temat antypolskich akcji w Rosji +pracują+ na Kaczyńskiego". Jako przykład Babicz wymienia "historię z kradzieżą kart kredytowych jednej z ofiar smoleńskiej katastrofy oraz gry wokół odtajniania i utajniania akt śledztwa katyńskiego".

W ocenie komentatora, stosunki między Rosją i Polską, to "jeden z najbardziej złożonych czynników tych wyborów". "Rosjanie i Polacy, to ten sam typ antropologiczny, ten sam charakter. Widać to w literaturze, filmie i teatrze - mimo dziesięcioleci izolacji jednych od drugich" - wyjaśnia.

"Dlatego stosunek Polaków do Rosji jest złożony, neurotyczny - tylko miłość lub nienawiść, ale nigdy obojętność" - podkreśla.

Zdaniem Babicza, w relacjach polsko-rosyjskich i w samej Polsce nastąpiły zmiany na lepsze. "Atmosfera tej kampanii jest inna, bardziej pojednawcza niż w 2005 roku" - konstatuje i zauważa: "Kaczyński obiecuje +koniec polsko-polskiej wojny; hasła kampanii Kaczyńskiego i (Bronisława) Komorowskiego, to pojednanie, współpraca i dialog".

"Chciałoby się, aby te zasady objęły także politykę wobec Rosji. Wprawdzie przy Kaczyńskim szanse na taki rozwój wydarzeń są małe" - wskazuje komentator.

W jego opinii, "o rezultatach drugiej tury przesądzą stronnicy (Grzegorza) Napieralskiego". "Najprawdopodobniej poprą Komorowskiego jako mniejsze zło. Tylko w koszmarnym śnie można sobie wyobrazić lewicowych wyborców głosujących na klerykała i +łowcę czarownic+ - Kaczyńskiego" - pisze Babicz w "Izwiestijach".

Jerzy Malczyk (PAP)

mal/ ap/ mag/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)