Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

J.Kaczyński krytykuje "Dziennik" i gani TVN

0
Podziel się:

Prezes PiS Jarosław Kaczyński na wtorkowej
konferencji prasowej skrytykował "Dziennik" za to, że - jak
powiedział - pisze nieprawdę na temat PiS. Podczas konferencji
J.Kaczyński mówił też o telewizji TVN; ocenił, że TVN-owi może nie
podobać się, że "prezydent broni interesów państwa".

Prezes PiS Jarosław Kaczyński na wtorkowej konferencji prasowej skrytykował "Dziennik" za to, że - jak powiedział - pisze nieprawdę na temat PiS. Podczas konferencji J.Kaczyński mówił też o telewizji TVN; ocenił, że TVN-owi może nie podobać się, że "prezydent broni interesów państwa".

Krytyczne komentarze J.Kaczyńskiego pod adresem tych mediów mają związek z komplikacjami wokół ratyfikacji Traktatu Lizbońskiego.

"Dziennikowi" "dostało się" za piątkową publikację o tym, że Jarosław Kaczyński dostał ultimatum od o.Tadeusza Rydzyka. Szef Radia Maryja miał postawić prezesowi PiS warunki - w tym m.in. warunek doprowadzenia do referendum w sprawie Traktatu - od których spełnienia o.Rydzyk uzależnił dalsze trwanie sojuszu PiS z Radiem Maryja.

Według gazety, na początku ubiegłego tygodnia prezes PiS spotkał się z jednym z biskupów z zachodniej Polski, kojarzonych ze środowiskiem Radia Maryja, który miał przekazać Kaczyńskiemu warunki o.Rydzyka.

Pierwszy warunek to, według "Dziennika", doprowadzenie do referendum w sprawie traktatu; drugi - zgłoszenie przez PiS w Sejmie projektu uchwały o moratorium aborcyjnym.

"Jestem przyzwyczajony do tego, że mówi się na nasz temat i pisze nieprawdę, radykalną nieprawdę, ale to, co ostatnio wyczynia pismo +Dziennik+ przechodzi już po prostu podobieństwo" - oświadczył na wtorkowej konferencji w Sejmie prezes PiS.

"Te słynne szantaże ze strony ojca Rydzyka, przekazywane mi przez biskupa z zachodniej Polski, te moje zabiegi o występy w Radiu Maryja, to wszystko od początku do końca jest w 100 proc. nieprawda. Ani ojciec Rydzyk niczego mi w tej sprawie nie mówił, nie sugerował, ani żaden biskup" - podkreślił J.Kaczyński.

Prezes PiS dodał, że przeprowadził "rachunek sumienia". "W tym roku rozmawiałem z 10 biskupami. Jeden z nich jest nawet kardynałem i prymasem, ale żaden z nich (...) niczego mi w takich sprawach nie sugerował" - oświadczył.

Z kolei do stwierdzenia, że TVN może nie podobać się, że "prezydent broni interesów państwa" prezesa PiS skłoniło pytanie dziennikarki tej telewizji, czy poniedziałkowe wystąpienie Lecha Kaczyńskiego nie świadczy o tym, że postawił się po jednej stronie w sporze o ustawę ratyfikacyjną.

W wystąpieniu Lech Kaczyński zapowiedział własny projekt ustawy ratyfikacyjnej, który uwzględnia postulat PiS dotyczący wprowadzenia do ustawy zapisu o konieczności uzyskania zgody prezydenta, rządu i parlamentu w sprawie ewentualnego odstąpienia od zapisów Traktatu Lizbońskiego dotyczących kompromisu z Joaniny i protokołu brytyjskiego do Karty Praw Podstawowych

"Prezydent broni interesów państwa i wykonuje swoje obowiązki konstytucyjne, być może, że w TVN się to nie podoba" - powiedział J.Kaczyński. "To nie jest tak, że na czele państwa polskiego stoi pan Walter" - dodał.

"Panie prezesie, dlaczego pan nas obraża?" - dopytywała dziennikarka. J.Kaczyński odpowiedział: "ja pani nie obrażam, ja stwierdzam tylko, że pani nie jest reprezentantem władz państwa polskiego, tylko jednej z prywatnych telewizji".

Szef PiS mówił także, że "byłby bardzo rad, gdyby wobec różnych prezydentów stosowano te same kryteria".

"Jakoś nie przypominam sobie, aby nieustannie atakowano pana Kwaśniewskiego - którego afiliacje polityczne były zupełnie oczywiste - o to, że jest prezydentem tylko jednej strony. Wiele jego działań, wybory personalne, których dokonywał, świat towarzyski, w którym funkcjonował to był świat jednej strony" - mówił szef PiS.

Dodał, że nie przypomina sobie, by "jako zwycięzca wyborów (parlamentarnych) w 2005 roku otrzymał od prezydenta Kwaśniewskiego gratulacje, a sprawa gratulacji dla Donalda Tuska stała się niesłychanie ważna".(PAP)

hgt/ par/ woj/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)