Aktor Jerzy Trela o Andrzeju Łapickim, jednym z najwybitniejszych polskich aktorów, który zmarł w sobotę w wieku 88 lat:
"Był wzorcem tego, co jest już coraz rzadziej w teatrze spotykane - szlachetności i klasy. Jeszcze raz pokazał tę klasę w +Iwanowie+ w Teatrze Narodowym, kiedy wrócił na scenę po wielu latach nieobecności. I właśnie od +Iwanowa+ jakby odżył. To było wspaniałe. Myślę, że wtedy znów uwierzył w sens życia.
Wraz z nim odchodzi pewna epoka. Odchodzi już po prostu nieodwracalnie. Odszedł wspaniały arystokrata polskiego teatru. To wielki żal, kiedy odchodzą ludzie, których już nikt nie jest w stanie zastąpić".(PAP)
ren/ bos/