Budowa trzech jachtów morskich przeznaczonych do szkolenia żołnierzy Marynarki Wojennej kosztowała 2,8 mln zł. Jachty dla wojskowego ośrodka szkolenia żeglarskiego dostarczyła firma Delphia Yachts z Olecka (woj. warmińsko-mazurskie).
Jak poinformował PAP w środę rzecznik dowódcy Marynarki Wojennej kmdr. ppor. Piotr Adamczak, to kolejny etap wymiany wyeksploatowanych jachtów szkoleniowych na nowe jednostki.
Trzy jachty, z których każdy może zabrać na pokład od 10 do 12 załogantów, będą wykorzystywane do szkolenia kadry wojskowej oraz podchorążych z Akademii Marynarki Wojennej. Studenci będą mogli na nich zdobywać podczas kursów patenty żeglarskie: żeglarza jachtowego i sternika.
Jak dodał rzecznik, jachty będą wykorzystywane także podczas rejsów zarówno w Zatoce Gdańskiej, na Morzu Bałtyckim, ale także na Morzu Północnym.
Pełnomorskie jachty typu Delphia o długości od 12 metrów do 14,5 metra, ważą w zależności od modelu od 10 do 14 ton, są wyposażone w silniki o mocy od 40 do 74 KM. Powierzchnia żagla wynosi od 70 do 110 m kw. Są wyposażone w zbiorniki na wodę pitną o pojemności od 320 litrów do 490 litrów. Posiadają kabiny 2, 3 i 4 osobowe oraz łazienki z prysznicami. Mają przestronne kambuzy, czyli kuchnie w standardzie z kuchenką i lodówką. W salonie jest stolik nawigacyjny oraz stół, przy którym mieści się cała załoga.
W ośrodku szkolenia żeglarskiego Marynarki Wojennej od 2007 roku trwa wymiana jachtów szkoleniowych. Ośrodek dysponuje już 17 nowymi żaglówkami, a ma jeszcze 6 starych drewnianych, mających po kilkadziesiąt lat. Jak podkreślił kmdr. Adamczak, w przyszłym roku te jednostki zostaną wymienione na nowe. Aby zachować jednak ciągłość i tradycje w edukacji żeglarskiej, to jeden ze starych jachtów (drewniany "Hetman" z 1936 r.)pozostanie we flocie ośrodka szkoleniowego.
Stocznia Delphia Yachts z Olecka to wiodący wytwórca jachtów w Polsce. Ponad 90 proc. produkcji to zamówienia z zagranicy. (PAP)
ali/ bno/ jbr/
