Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Japończycy świętują Nowy Rok

0
Podziel się:

W Japonii obchody Nowego Roku, zwane "oshogatsu", są jednym z najważniejszych
świąt w kalendarzu. Japończycy spędzają je w rodzinnym gronie i odprawiają tradycyjne rytuały, by
zapewnić sobie przychylność losu przez kolejne 12 miesięcy.

W Japonii obchody Nowego Roku, zwane "oshogatsu", są jednym z najważniejszych świąt w kalendarzu. Japończycy spędzają je w rodzinnym gronie i odprawiają tradycyjne rytuały, by zapewnić sobie przychylność losu przez kolejne 12 miesięcy.

W Japonii silnie akcentuje się symbolikę nowego roku jako nowego okresu w życiu, będącego okazją do wyznaczenia sobie celów i poprawy losu. Dlatego zanim Japończycy przywitają nowy rok, żegnają się z mijającym. Grudniowy kalendarz wypełniony jest przyjęciami zwanymi "bonenkai", które stanowią symboliczne podsumowanie roku w gronie znajomych lub współpracowników.

Jedną z kluczowych, wciąż pilnie kultywowanych tradycji związanych z oshogatsu, jest pisanie noworocznych kartek zwanych "nengajo". Wysłanie życzeń do znajomych, współpracowników i krewnych uznawane jest za oznakę szacunku i oznakę dobrych relacji.

Od połowy grudnia urzędy pocztowe pękają w szwach, bo każdy Japończyk statystycznie nadaje ponad 50 nengajo. Cieszą się one specjalnym statusem formalnym - noworoczne kartki mają swoje oznaczenie, a japońska poczta gwarantuje, że dotrą do adresatów dokładnie 1 stycznia. Do ich dostarczania poza listonoszami zatrudnianych są tysiące studentów.

Przygotowania do nowego roku obejmują też wyrabianie ciastek ryżowych, zwanych mochi. Tradycyjna metoda polega na ubijaniu specjalnym ubijakiem ugotowanego kleistego ryżu na gładką masę. Otrzymane w ten sposób ciasto po nadaniu mu pożądanego kształtu jest nadziewane słodką pastą z czerwonej fasoli adzuki, bądź obtaczane w sezamie. Często szykowanie mochi staje się okazją do spotkania towarzyskiego.

Sylwester dla większości Japończyków nie jest pretekstem do hucznej zabawy. W ostatni wieczór roku wiele rodzin relaksuje się przed telewizorami. Oglądają emitowany od 1951 roku (najpierw przez radio, a później telewizję) sylwestrowy show muzyczny zwany "Kohaku Uta Gassen". Program ten jest luźno inspirowany średniowiecznymi tradycjami konkursów poetyckich.

O północy obok wybuchów fajerwerków daje się słyszeć odgłosy dzwonów. W buddyjskich świątyniach na terenie całego kraju mnisi uderzają w nie 108 razy. Liczba ta na Dalekim Wschodzie symbolizuje doskonałość, uważana jest za liczbę świętą albo magiczną.

Dawniej zwyczaj nakazywał również, by po północy w celu zapewnienia sobie pomyślności złożyć symboliczną pierwszą wizytę w świątyni. Choć część rodzin wciąż kultywuje tę tradycję, obecnie wielu Japończyków idzie na kompromis i decyduje się na wizytę w ciągu pierwszych dni nowego roku.

Najważniejsze obchody przypadają na 1 stycznia. W rodzinnym gronie spożywane są noworoczne posiłki, zwane "osechi-ryori". W ich skład wchodzi wiele potraw, z których każda ma swoją symbolikę: czarna fasola sojowa ma zapewnić zdrowie, ikra śledzia - płodność, krewetki - długowieczność, a ciastka ze słodkich ziemniaków i orzechów - bogactwo.

W przeszłości przygotowywanie osechi-ryori było domeną gospodyń domowych. Współcześnie ze względu na dużą liczbę osób żyjących samotnie oraz oszczędność czasu ogromną popularnością cieszą się gotowe zestawy sprzedawane w supermarketach i restauracjach. Ceny osechi-ryori bywają bardzo wysokie - w popularnym sklepie internetowym z żywnością Gurunabi shokuichiba niektóre przekraczają 30 tys. jenów (860 zł).

Pierwszego dnia nowego roku dzieci otrzymują noworoczne upominki zwane "otoshidama", najczęściej w formie pieniężnej.

Świętowanie trwa do 3 stycznia. W tym okresie większość sklepów i lokali jest zamknięta, a ludzie spędzają czas z krewnymi i znajomymi.

Obok tradycyjnych obchodów Nowego Roku w ostatnich latach rosnącą popularnością wśród Japończyków cieszą się sylwestrowe wyjazdy zagraniczne. Szacuje się, że w tym sezonie od 20 grudnia do 5 stycznia prawie 1,3 mln klientów skorzysta z usług międzynarodowego lotniska Narita w Tokio, co stanowi wzrost o 6,5 proc. w porównaniu z poprzednim rokiem.

Z Kobe Michał Ostaszewski (PAP)

ost/ klm/ ala/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)