O potrzebie wierności Kościołowi i jego nauce, a także roli kultu maryjnego w historii Polski, mówił w niedzielę do uczestników 17. Pielgrzymki Rodziny Radia Maryja na Jasną Górę biskup diecezji zamojsko-lubaczowskiej Wacław Depo.
W niedzielnej mszy pod jego przewodnictwem - która była centralnym punktem pielgrzymki słuchaczy Radia Maryja - uczestniczyli m.in. prezes PiS Jarosław Kaczyński i szef klubu parlamentarnego tej partii Przemysław Gosiewski. Jak poinformowała częstochowska policja, Straż Jasnogórska oszacowała podczas mszy liczbę pielgrzymów na ok. 200 tys.
"Nie może być prawdziwym wyznawcą Chrystusa ktoś bez odniesień do jego Matki. Nie ma pełnej osobowości polskiej bez miłości do Matki Boga. Tego uczą nas nasze dzieje i nasza kultura" - wołał w swojej homilii przyjmowany oklaskami bp Depo.
Jak ocenił, pielgrzymki Rodziny Radia Maryja na Jasną Górę dowodzą, że droga wiary i modlitwy przez Maryję i Jezusa jest "czymś więcej niż zmaganiem o realizację jakichś społeczno-politycznych utopii" lub "psychoterapią będącą próbą odpowiedzi na bóle i niepokoje człowieka". "Jest ona naszym znakiem przynależności do Chrystusa i Kościoła, a zarazem naszą mocą i mądrością od Boga" - podkreślił.
Biskup zamojsko-lubaczowski wskazywał przy tym, że chrześcijanie nie mogą być tylko teoretykami wiary izolującymi się od spraw świata - muszą być "posłanymi do świata apostołami", ponieważ "to jest powołanie wszystkich ochrzczonych". Kościół natomiast nie może wyrzec się "misji prawdy służącej godności człowieka".
W tym kontekście bp Depo pytał "czy w naszym świecie jest przyjazne miejsce dla tych, którzy wybrani przez Boga biorą na siebie odpowiedzialność za sprawy bosko-ludzkie".
Przypomniał przemowę Benedykta XVI z 29 czerwca, w której papież wskazywał, że "pojęcie dojrzałości wiary stało się w ostatnich dziesięcioleciach rozpowszechnionym sloganem. Pojmuje się ją bowiem często jako postawę kogoś, kto nie daje posłuchu Kościołowi i jego pasterzom, ale wybiera w sposób niezależny to, w co chce wierzyć lub nie".
Papież zaznaczył wówczas - mówił bp Depo - że taka postawa nie jest to przejawem odwagi. "Odwagi potrzeba bowiem bardziej by przylgnąć się do Chrystusa i wiary Kościoła, także gdy jest ona sprzeczna ze schematem proponowanym przez współczesny świat" - wskazał za papieżem.
Biskup zamojsko-lubaczowski dziękował za dzieła i ludzi Radia Maryja i Telewizji Trwam, "które wiernie towarzyszą apostolskiej misji następców św. Piotra". Jak mówił, Kościół od swoich początków stosował i stosuje wiele metod ewangelizacyjnych w zmaganiach o prawdę w ludzkich umysłach i sercach.
"To temu w naszych czasach służą dzieła powstałe wokół Radia Maryja i Telewizji Trwam. Dzieło ewangelizacji przez nie prowadzone nie może () był pojmowane jako rodzaj ideologicznej propagandy czy religijnego marketingu. Wiara () nigdy nie była i nie jest towarem do przerobienia według ludzkich gustów, oczekiwań i sondaży publicznych" - wołał.
Zaznaczył również, że nie ma prawdziwej ewangelizacji bez przeżywania - dzień po dniu - "osobistych spotkań i więzi osobowej z Chrystusem i jego Matką we wspólnocie Kościoła". "Każdy z nas, () gdziekolwiek jest, nie jest samotną wyspą, lecz zawsze i wszędzie dojrzewa we wspólnocie Kościoła" - podkreślił bp Depo. (PAP)
mtb/ ls/
