Jemeńscy porywacze zażądali 2 mln dolarów okupu za uwolnienie pięciu Niemców, członków jednej rodziny, i Brytyjczyka - poinformował w czwartek na swojej stronie internetowej niemiecki tygodnik "Der Spiegel".
Porywacze żądają również od władz by zrezygnowali z ich ścigania - podał "Der Spiegel", nie powołując się jednak na żadne źródła.
Na początku tygodnia szef jemeńskiej dyplomacji Abu Bakr Abd Allah al-Kirbi poinformował, że władze jego kraju zaczęły negocjować z porywaczami.
Niemcy i Brytyjczyk należą do grupy dziewięciorga cudzoziemców porwanych w czerwcu 2009 roku w regionie (muhafazie) Sada, na północy Jemenu. Trzy kobiety - dwie Niemki i Południową Koreankę - wkrótce po uprowadzeniu znaleziono martwe.
Jak pisze agencja Reutera, do tej pory nikt nie przyznał się do uprowadzenia obcokrajowców. W czerwcu jemeńskie ministerstwo obrony podało, że uprowadzenia dokonali szyiccy rebelianci, działający na północy kraju. (PAP)
cyk/ ap/
5470903