Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Jemen: Spory ws. realizacji programu przekazania władzy

0
Podziel się:

Funkcjonujący jako tymczasowy przywódca Jemenu wiceprezydent Abd ar-Rab
Mansur al-Hadi zagroził ustąpieniem, jeśli dotychczasowy prezydent Ali Abd Allah Salah wraz ze
swymi sojusznikami nie zaprzestanie "wtrącania się" w jego uprawnienia.

Funkcjonujący jako tymczasowy przywódca Jemenu wiceprezydent Abd ar-Rab Mansur al-Hadi zagroził ustąpieniem, jeśli dotychczasowy prezydent Ali Abd Allah Salah wraz ze swymi sojusznikami nie zaprzestanie "wtrącania się" w jego uprawnienia.

Jak poinformowała w sobotę jemeńska opozycja, nieporozumienia między Salahem i Hadim są najnowszą przeszkodą w realizacji opracowanego przy mediacji państw regionu Zatoki Perskiej programu przekazania władzy, który ma zakończyć trwające od miesięcy protesty i przełamać polityczny impas w jednym z najuboższych państw arabskich.

"Stosunki między Salahem i jego zastępcą pogorszyły się i Hadi poinformował zachodnich mediatorów, iż opuści Sanę, jeśli wtrącanie się w jego uprawnienia będzie kontynuowane" - powiedział Reuterowi zastrzegający sobie anonimowość wyższy przedstawiciel opozycyjnego ugrupowania Partie Wspólnego Spotkania (JMP).

W ramach planu transferu władzy, opracowanego przez bogatszych sąsiadów Jemenu, JMP i wspierająca Salaha partia Generalny Kongres Ludowy (GPC) podzieliły stanowiska ministerialne, tworząc rząd jedności narodowej dla doprowadzenia kraju pod kierownictwem Hadiego do lutowych wyborów prezydenckich.

Salah podpisał to porozumienie w listopadzie, wcześniej trzykrotnie się z niego wycofując, ale jego zamiary pozostają nadal niejasne, ponieważ w ubiegłym tygodniu oświadczył, że pozostanie w Jemenie, przekreślając tym samym swą obietnicę wyjazdu do Stanów Zjednoczonych.

Według przedstawiciela JMP, Hadi ostrzegł mediatorów, że uda się do Adenu i zrezygnuje ze stanowiska, jeśli Salah i jego zwolennicy nie przestaną mu przeszkadzać.

"Ekstremiści w kierowanej przez Salaha partii Kongresu dopuścili się ostrej krytyki wiceprezydenta na spotkaniu z udziałem prezydenta, co skłoniło jego zastępcę do zbojkotowania ostatniego spotkania, jakie prezydent zwołał z udziałem przywódców swe partii i swych ministrów" - oświadczył rozmówca Reutera.

W ponad miesiąc po zawarciu sponsorowanego przez państwa regionu porozumienia ci z Jemeńczyków, którzy są niezadowoleni z gwarantowania przez nie niekaralności Salaha za zabijanie demonstrantów przez jego siły bezpieczeństwa, nadal wychodzą na ulice, domagając się procesu prezydenta.(PAP)

dmi/ kar/

10534126

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)