Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Jeziński o sprawie Nowickiej: w dłuższej perspektywie Palikot straci

0
Podziel się:

W dłuższej perspektywie Janusz Palikot straci w związku z sytuacją dotyczącą
próby odwołania wicemarszałek Sejmu Wandy Nowickiej - uważa Marek Jeziński, politolog i socjolog,
kierownik Katedry Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w
Toruniu.

W dłuższej perspektywie Janusz Palikot straci w związku z sytuacją dotyczącą próby odwołania wicemarszałek Sejmu Wandy Nowickiej - uważa Marek Jeziński, politolog i socjolog, kierownik Katedry Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu.

Sejm nie odwołał w piątek Wandy Nowickiej (RP)ze stanowiska wicemarszałka. Za odwołaniem Nowickiej było 45 posłów; przeciw - 245, a 13 wstrzymało się od głosu. Przeciw głosowała większość posłów PO, PSL i wszyscy z SLD. Nie głosował klub PiS. Za odwołaniem zagłosował prawie cały klub Ruchu Palikota.

Ekspert podkreślił w rozmowie z PAP, że obecnie trudno przewidzieć, jakie konsekwencje dla Ruchu Palikota będzie miała sprawa dotycząca wniosku o odwołanie wicemarszałek Sejmu Wandy Nowickiej.

"Jest za wcześnie, aby sądzić jakie działania podejmie Ruch Palikota, a przede wszystkim jaki będzie realny stosunek lidera ugrupowania. Zapowiedzi różnego rodzaju konsekwencji wobec Wandy Nowickiej to jedno, natomiast realne działania, które będzie podejmować Janusz Palikot, a w sytuacji Ruchu Palikota to jest sprawa najważniejsza, to coś zupełnie innego" - podkreślił Jeziński.

Według niego, ważne jest tło sytuacji, czyli kwestia kandydatury Anny Grodzkiej na nowego wicemarszałka i medialnego szumu wobec tej kandydatki Ruchu Palikota. "Dziennikarze i sami politycy przyznają, że byłby to jakiś sprawdzian dla polskiej demokracji w zakresie tolerancji, takich tendencji, które my - z politologicznego punktu widzenia - nazywamy modernizacyjnymi w przypadku systemów politycznych. Ważne będzie jak sobie Ruch Palikota i inne partie poradzą z kwestią tolerancyjności" - zaznaczył politolog.

Jak ocenił, jeszcze za wcześnie, żeby powiedzieć coś pewnego, jak zachowa się Palikot. "Na razie odgraża się dla samego odgrażania. Palikot musi ochłonąć. Posiadanie przedstawiciela w Prezydium Sejmu jest czymś istotnym dla każdego ugrupowania. Partie zawsze czynią zabiegi, aby jak najmniej stracić" - dodał.

"Sądzę, że w dłuższym okresie Palikot w związku z tą sytuacją straci. Z jednej strony, jako osoba nie umiejąca utrzymać posłuchu we własnych szeregach i jako nie do końca skuteczny lider, a z drugiej strony - jeśli mu się powiedzie - jako nadmiernie autorytarny lider. Niezależnie, co zrobi, to wszystko może obrócić się przeciwko niemu" - uważa ekspert.

"Jednak nie przeceniałbym tej sytuacji z punktu widzenia przyszłych wyborów. Do wyborów jest jeszcze sporo czasu. Jest za wcześnie, żeby elektorat pamiętał tego typu sytuacje. Sami padamy ofiarami naszej krótkiej pamięci. Oczywiście, wrogowie polityczni wytkną to Palikotowi" - podkreślił Jeziński. (PAP)

rau/ par/ ura/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)