Dzięki przyspieszeniu wzrostu gospodarki i poprawie przychodów z VAT-u, rząd Donalda Tuska może obyć się bez zapowiedzianych cięć wydatków na 0,5 proc. PKB - twierdzi JP Morgan w obszernym opracowaniu nt. rynków wschodzących.
Rząd znowelizował tegoroczny budżet podwyższając limit deficytu fiskalnego o 1 proc. PKB (16 mld zł.). Jedna trzecia łącznego niedoboru sięgającego 1,5 proc. PKB miała być pokryta z cięć wydatków.
"Biorąc pod uwagę przyspieszenie wzrostu gospodarki i poprawę przychodów z podatku VAT odnotowane po zapowiedzi nowelizacji sądzimy, że niedobór przychodów może być mniejszy niż 1,5 proc. PKB (bliższy 1 proc. PKB), co eliminowałoby potrzebę dalszych cięć wydatków" - stwierdza komentarz banku.
JP Morgan zauważa, że deficyt budżetu państwa za pierwsze osiem miesięcy obecnego roku budżetowego wyniósł 60 proc. założonego planu wobec 66 proc. w analogicznym okresie ub. r., zaś przychody z VAT-u za lipiec-sierpień były o 2 proc. rdr wyższe w porównaniu ze spadkiem o -2,7 proc. w drugim kwartale br.
Bank szacuje, iż zmiany w systemie emerytalnym zmniejszą przyszłoroczny deficyt fiskalny o ok. 0,5 proc. PKB (przy założeniu, że zaczną obowiązywać od połowy 2014 r. i 75 proc. członków OFE przejdzie do ZUS-u).
JP Morgan nie spodziewa się zarazem, że deficyt fiskalny trwale obniży się poniżej progu 3 proc. PKB przed 2016 r. Za 2013 r. przewiduje go na 4,5 proc. PKB, zaś na 2014 na 3,8 proc. PKB w porównaniu z 3,9 proc. w 2012 r.
Prognoza PKB banku dla Polski za lata 2013-14 wynosi odpowiednio 1,4 proc. rdr oraz 3,0 proc. rdr wobec 1,9 proc. rdr w 2012 r. W projekcie budżetu na 2014 r. rząd założył PKB na 2,5 proc. (PAP)
asw/ drag/
