Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Jurek: potrzebny plan wydania 20 mld zł na ochronę przed powodziami

0
Podziel się:

#
dochodzi wypowiedź Marka Jurka w Radomiu
#

# dochodzi wypowiedź Marka Jurka w Radomiu #

24.05. Radom (PAP) - Kandydat na prezydenta Marek Jurek uważa, że Polsce potrzebny jest plan wydania 20 mld zł - w ciągu 10-12 lat - na ochronę przed powodziami i zabezpieczenie konsekwentnej realizacji tego przedsięwzięcia przed "wyrwami budżetowymi" na doraźne potrzeby polityki.

"Ktokolwiek wygra wybory prezydenckie - dla mnie jest to zasadnicze zobowiązanie - powinien doprowadzić do paktu narodowego głównych sił politycznych, gwarantującego na kilkanaście lat wydawanie co roku realnych środków na budowę solidnych zabezpieczeń przeciwpowodziowych" - powiedział Jurek w poniedziałek w Kielcach.

Tego dnia kandydat Prawicy Rzeczypospolitej na prezydenta odwiedził także dotknięty powodzią Sandomierz, gdzie rozmawiał z samorządowcami o lokalnych potrzebach, by - jak mówił - poznać je z bliska i komunikować władzom co w obecnej sytuacji trzeba robić. Jak mówił PAP, miasto czeka wielotygodniowe usuwanie skutków wylewu Wisły, toteż mieszkańcy jego prawobrzeżnej części powinni otrzymać wielostronną pomoc, zwłaszcza z budżetu państwa i z Europejskiego Funduszu Solidarności.

Jurek powiedział na antenie radia Kielce, że przez ostatnich kilkanaście lat wydaliśmy na ochronę przed "wielką wodą" zaledwie 4,5 mld zł, a 28 mld zł pochłonęły naprawy szkód popowodziowych. "To pokazuje jak wiele tracimy jako całe społeczeństwo na niemyśleniu o przyszłości" - ocenił.

Jurek ponowił apel do rządu o ogłoszenie w kraju stanu klęski żywiołowej. Decyzja w tej sprawie dałaby - według byłego marszałka Sejmu - znacznie lepsze możliwości działania na rzecz ewakuacji ludzi i byłaby bardzo użyteczna w organizowaniu pracy sił społecznych i instytucji publicznych na rzecz powodzian.

Prezentując swój polityczny plan długofalowy, Jurek zaznaczył, że priorytetem są w nim prawa rodziny i umocnienie prawa macierzyństwa.

Jak tłumaczył, rodziny wychowujące dzieci i pomagające państwu przezwyciężyć kryzys demograficzny, powinny otrzymywać większe niż do tej pory wsparcie materialne. Z kolei matkom trzeba zapewnić lepsze "zabezpieczenia" jeśli chodzi o urlop macierzyński, opiekę przedszkolną nad dziećmi i uwzględnienie w naliczaniu emerytury czasu pracy włożonego w wychowanie potomstwa.

Jurek opowiedział się także za zachowaniem w ciągu najbliższej dekady waluty narodowej. Jak argumentował, państwa, które obecnie muszą się rozwijać szybciej niż inne - by tamtym dorównać pod względem cywilizacyjnym i gospodarczym - powinny na ten czas zachować walutę narodową, ponieważ jest ona poważnym czynnikiem stymulującym eksport i konkurencyjność gospodarki.

"Głosy oddane na moją kandydaturę w tych wyborach będą głosami za budową szerokiego porozumienia na prawo od centrum sceny politycznej. Nie mam ambicji promowania w tej sprawie jednego tylko środowiska" - deklarował kandydat na prezydenta.

Po południu w poniedziałek Marek Jurek przebywał w Radomiu, gdzie spotkał się z dziennikarzami.

Kandydat na prezydenta nie chciał oceniać swoich kontrkandydatów, ponieważ - jak podkreślał - nie prowadzi kampanii negatywnej. Pytany przez dziennikarzy, czy poprze w drugiej turze Jarosława Kaczyńskiego, odpowiedział, że on sam chciałby znaleźć się w drugiej turze.

"I chciałbym korzystać z poparcia innych kandydatów, ale jeżeli nie będę (w drugiej turze), to sam przedstawię swoją opinię. Dzisiaj jesteśmy w pierwszej turze i oczywiście kandydaci powinni pokazywać kandydatów, do których im bliżej i dalej, no ale tych deklaracji za dużo w tej chwili nie ma" - powiedział.

Jurek ocenił, że obecna kampania jest "wyjątkowa i szczególna". Podkreślał, że do tej pory nie doszło jeszcze do zasadniczych debat kandydatów. "Ta debata, którą ja odbyłem półtora tygodnia temu w Krakowie z panem Olechowskim odblokowała stanowisko innych kandydatów w stosunku do debat, ale ciągle jeszcze żadna debata po tamtej się nie odbyła" - powiedział Jurek. (PAP)

ilp/mch/ mok/ mag/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)