Akordeonista Marcin Wyrostek, Radio Katowice i Filharmonia Śląska - to niektórzy spośród tegorocznych laureatów "Hanysów". Nagrody po raz 17. przyznał kabaret Rak. Uroczystość, jak co roku, odbyła się Rudzie Śląskiej.
Statuetki "Hanysów" przyznawane są osobom i instytucjom zasłużonym dla Śląska.
"W Ameryce są Oscary, w Polsce sieją Wiktorami, a my chopcy som ze Ślonska, my dzielimy Hanysami" - śpiewają w otwierającej galę piosence członkowie kabaretu. Podkreślają, że "Hanysa" może otrzymać nawet gorol (nie-Ślązak - PAP), jeśli tylko w jakiś sposób zasłużył się dla Śląska.
Marcin Wyrostek został wyróżniony za "mistrzostwo i wirtuozerię w odkrywaniu tajemnic akordeonu", Radio Katowice zostało nagrodzone z okazji jubileuszu 85-lecia działalności za "profesjonalne wypełnianie misji +radia bliskiego ludziom+ na Śląsku", a Filharmonia Śląska - za "kształtowanie i propagowanie kultury muzycznej".
Poza nimi, tegorocznymi "Hanysantami" zostali: kompozytor, wokalista i aranżer Marcin Kindla "za liczne sukcesy w tworzeniu współczesnej muzyki rozrywkowej" oraz prodziekan Wydziału Radia i Telewizji Uniwersytetu Śląskiego Krystyna Doktorowicz "za wieloletnią działalność na rzecz kształtowania i edukowania ludzi mediów".
Inni wyróżnieni to: zespół VOX "za wprowadzenie nowych trendów w muzyce rozrywkowej", Bractwo Kurkowe z Rudy Śląskiej, z okazji jubileuszu 20-lecia, za "szerzenie idei kurkowych bractw strzeleckich" oraz działająca m.in. w Rudzie Śląskiej stacja Sfera TV - za "rzetelne dziennikarstwo informacyjne i publicystyczne o zasięgu lokalnym".
Statuetka "Hanysa" to odlana z brązu postać hutnika. Dotychczas członkowie kabaretu Rak - Krzysztof Hanke, Krzysztof Respondek i Grzegorz Poloczek - wyróżnili tą nagrodą m.in.: Lecha Wałęsę, Małgorzatę Szejnert, Kazimierza Kutza, Jana Miodka, Dorotę Simonides, Ireneusza Dudka, Adama Małysza, Ninę Terentiew, Jerzego Owsiaka, Zespół Pieśni i Tańca "Śląsk" oraz NSZZ "Solidarność".(PAP)
mtb/ je/
