Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Kaczyński: dowód na to, że III RP to kontynuacja PRL

0
Podziel się:

Skandalicznym nazwali politycy PiS ogłoszony wyrok w sprawie Grudnia '70.

Kaczyński: dowód na to, że III RP to kontynuacja PRL
(Witold Rozbicki/Reporter)

Były premier PRL Stanisław Kociołek został uniewinniony, a dowódcy wojska pacyfikujący protesty robotników na Wybrzeżu w grudniu 1970 r. skazani na kary dwóch lat więzienia w zawieszeniu na cztery lata nie za zabójstwo, a za śmiertelne pobicie - orzekł Sąd Okręgowy w Warszawie.

Skandalicznym nazwali politycy PiS ogłoszony wyrok w sprawie Grudnia '70. _ To jest ostateczny dowód, że III RP jest w istocie kontynuacją PRL i w związku z tym powinna być zmieniona w IV RP _ - ocenił prezes PiS Jarosław Kaczyński.

_ Trudno mi tu nawet dobrać słowa. To są kpiny z tych wszystkich, którzy zginęli, zostali ranni, skatowani. Tam katowali ludzi w taki wyjątkowo brutalny i przemyślany sposób. To jest ostateczny dowód, że III RP jest w istocie kontynuacją PRL i w związku z tym powinna być zmieniona w IV RP _ - ocenił w rozmowie z dziennikarzami w Sejmie prezes PiS.

Wyrok ostro skrytykowali także na piątkowej konferencji prasowej politycy PiS Andrzej Jaworski i Stanisław Piotrowicz. Podkreślali, że sąd jednocześnie uznał, iż decyzja o użyciu broni na Wybrzeżu w Grudniu '70 była bezprawna i przestępcza oraz uniewinnił _ osobę odpowiedzialną politycznie _, czyli Stanisława Kociołka. Wyroki w zawieszeniu politycy PiS nazwali _ formą uniewinnienia politycznego, ale także czysto ludzkiego osób bezpośrednio zaangażowanych _.

PiS podkreśliło też, że żadnych konsekwencji w sprawie Grudnia '70 nie poniósł gen. Jaruzelski. _ Nie da się tego wyroku określić inaczej jak skandalu, wielkiego cienia na wymiarze sprawiedliwości. Pociągnięci do odpowiedzialności nie zostali główni sprawcy, uniewinniono tych, którzy pociągali za sznurki _ - podkreślił Piotrowicz.

Sąd uniewinnił w piątek Stanisława Kociołka od zarzutu polegającego na namawianiu w wystąpieniu telewizyjnym z 16 grudnia 1970 r. robotników do pójścia nazajutrz do pracy, w wyniku czego w Gdyni śmierć poniosło 13 osób, a wielu zostało rannych. Skazani zostali Bolesław F. (zastępca dowódcy jednostki ds. politycznych w Gdyni) i Mirosław W. (dowódca kompanii tłumiącej protesty 16 grudnia w Gdańsku), którzy wydawali rozkaz użycia broni wobec robotników. Sąd uznał, że nie są winni zabójstwa, lecz pobicia ze skutkiem śmiertelnym i skazał ich za to na kary po 4 lata więzienia, które na mocy amnestii z 1989 r. obniżył o połowę i zawiesił ich wykonanie.

Prokuratura zapowiedziała już złożenie apelacji, oceniając wyrok jako _ wewnętrznie sprzeczny _.

Czytaj więcej w Money.pl
Kaczyński spotkał się z nim w restauracji Światowa demokracja powinna czynić wszystko, by gruzińska niepodległość i demokracja były bronione - powiedział prezes PiS Jarosław Kaczyński po spotkaniu z prezydentem Gruzji Micheilem Saakaszwilim.
PiS ma inny pomysł na służbę zdrowia w Polsce Prezes PiS Jarosław Kaczyński zapowiedział we Wschowie, że jego partia przedstawi projekt ustawy związany z finansowaniem służby zdrowia z budżetu państwa.
"Kaczyński destabilizuje sytuację w Polsce" Donald Tusk uważa, że nawet politycy PiS nie wierzą w powodzenie swojego projektu, który dotyczy powołania rządu technicznego.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)