Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Kaczyński: Platforma Obywatelska wycofała inwestycje z Podkarpacia

0
Podziel się:

Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński skrytykował w sobotę na
konferencji prasowej w Rzeszowie Platformę Obywatelską za wycofanie inwestycji na Podkarpaciu,
m.in. budowy zapór wodnych, umocnień Wisły i linii kolejowej.

Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński skrytykował w sobotę na konferencji prasowej w Rzeszowie Platformę Obywatelską za wycofanie inwestycji na Podkarpaciu, m.in. budowy zapór wodnych, umocnień Wisły i linii kolejowej.

Przekonywał, że jest "to wbrew idei równości obywateli".

"Bardzo wiele inwestycji, łącznie to prawie 2 mld zł, które miały wesprzeć rozwój gospodarczy, ale także poprawić poziom cywilizacyjny tej ziemi, zostało wycofanych" - powiedział prezes PiS. Wśród wycofanych przez PO inwestycji wymienił m.in. zapory wodne, które miały zapobiegać powodziom, obwarowania na Wiśle, linię kolejową łączącą bezpośrednio Rzeszów z Warszawą.

Prezes PiS przypomniał polityków PiS wywodzących się z Podkarpacia: posłankę Grażynę Gęsicką i senatora Stanisława Zająca, którzy zginęli 10 kwietnia 2010 r. w katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem. Podkreślił, że ci politycy zawsze dbali o równy rozwój gospodarczy całej Polski, w tym Podkarpacia, zgodnie z zasadą solidaryzmu społecznego.

Na pytanie, czy w przyszłym Sejmie PiS będzie zabiegał o utworzenie komisji śledczej mającej wyjaśnić katastrofę smoleńską zauważył, że taka komisja będzie nieefektywna. "Jeżeli wolno wyrazić własne indywidualne zdanie, to nie, to nie będzie efektywna forma" - podkreślił.

"W tej chwili nie mamy jeszcze decyzji dotyczącej formy, którą przybierze organ mający zadanie następujące: zebrać wszystkie dane, które w różnych miejscach zostały do tej pory zebrane, dokonać ich przeglądu, odrzucić to, co jest niewiarygodne i wydaje się fantazją, a skoncentrować się na tym, co jest wiarygodne i co może być podstawą do wyciągnięcia dalszych wniosków" - zaznaczył Kaczyński.

Podczas konferencji prasowej w Rzeszowie prezes PiS wykluczył swój udział w debatach przedwyborczych z premierem Donaldem Tuskiem. "Nie jestem gotów dyskutować w oparach absurdu, dyskusji na temat aresztowania autostrad, bo to nie ma żadnego sensu" - powiedział. Jego zdaniem debaty przedwyborcze mają "sens wtedy, kiedy dyskutujemy merytorycznie".

"Jeśli dzisiaj Donald Tusk mówi, że my chcemy wywołać wojnę o gaz łupkowy dlatego, że nie potrafi przekonać swoich sojuszników, żeby poparli wydobycie gazu łupkowego w Polsce, a przecież ma być raport w tej sprawie w październiku (...) i sprawa jest jak najbardziej aktualna i on jest bezradny, bo jego poklepują po plecach, a nikt się z nim nie liczy, no to o czym rozmawiać. Konfrontować się z kolejnymi pomysłami PR-owskimi, znów pan Tusk powie, że go straszyłem pistoletem" - zauważył Kaczyński.

"Przyjdzie w Polsce taki czas, że konkurować ze sobą będą poważni politycy i jeżeli ja będę dalej na scenie, to bardzo chętnie będę rozmawiał, ale nie z Donaldem Tuskiem" - dodał.

Dopytywany wykluczył swój udział w organizowanej w środę przez TVP debacie liderów ugrupowań politycznych.

Według Jarosław Kaczyńskiego, "koalicja z Palikotem (PO z Ruchem Poparcia - PAP) oznacza stoczenie się polskiego życia publicznego już nie na dno, ale jak kiedyś mówiono w kabaretach, poniżej dna".

W ten sposób prezes PiS odpowiedział na pytanie dotyczące poparcia PO przez Andrzeja Olechowskiego oraz o jego wypowiedź nt. koalicji Platformy z Ruchem Palikota.

"Mogę tylko powiedzieć, że to jest bardzo smutne, ale czego spodziewać się po panu Olechowskim" - zauważył lider PiS.

Po konferencji prasowej w Rzeszowie pojechał do Łopusznej Małej k. Przeworska, gdzie odwiedzi m.in. dom dziecka.(PAP)

kyc/nno/ dym/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)