Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Kaczyński: Polacy zasługują, żeby być wielkim narodem

0
Podziel się:

Polacy zasługują, żeby być wielkim, dumnym narodem - przekonywał Jarosław
Kaczyński podczas niedzielnej konwencji. Prezes PiS stwierdził też, że każdy, kto odda głos na PO,
głosuje w istocie za tym, żeby Janusz Palikot rządził Polską.

Polacy zasługują, żeby być wielkim, dumnym narodem - przekonywał Jarosław Kaczyński podczas niedzielnej konwencji. Prezes PiS stwierdził też, że każdy, kto odda głos na PO, głosuje w istocie za tym, żeby Janusz Palikot rządził Polską.

Konwencja wyborcza PiS "Polska marzeń jest możliwa" odbyła się Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie.

Oprócz wystąpienia prezesa PiS odbyła się prezentacja filmu dokumentalnego o majowym kongresie "Polska - Wielki Projekt". Prelegenci, wśród których był Jarosław Kaczyński, próbowali wówczas odpowiedzieć na pytanie, jak powinna wyglądać polska droga do nowoczesności i na czym polega projekt "konserwatywnej modernizacji Polski". Referat na kongresie wygłosiła m.in. socjolog prof. Jadwiga Staniszkis. Staniszkis była gościem niedzielnej konwencji.

Kaczyński w trakcie swojego przemówienia podkreślił, że przez ostatnie 22 lata dało się zabserwować "sferę zaniedbania" i "sferę wielkiej aktywności".

"Sfera zaniechania to przede wszystkim polskie państwo" - ocenił. Zaznaczył, że w "wielkiej mierze mamy do czynienia z kontynuacją tego, co było za czasów komunizmu".

Szef PiS mówił w tym kontekście o kwestiach gospodarczych i społecznych. "Ogłoszono po ramowych reformach przeprowadzonych przez (Leszka) Balcerowicza, że wszystko załatwi rynek, że wszelkiego rodzaju bardziej zogranizowane działania państwa są nie tylko niepotrzebne, ale są wręcz szkodliwe, że nie będą służyły rozwojowi, że wszystko załatwi się samo, że rynek to automat od załatwiania spraw" - powiedział szef PiS. Jego zdaniem zupełnie zapominano, że wszystkie kraje, które osiągnęły sukces prowadziły czynną politykę opartą na realizacji przemyślanych programów.

"Sfera wielkiej aktywności" to - w opinii Kaczyńskiego - "rozbijanie polskiej tradycji". "Chodziło o to, by zmienić świadomość Polaków na słabszą, na mniej pewną siebie. (...) Chodziło o to, żeby rozbić naszą tradycję, żeby stosować pedagogikę wstydu, (...) zmienić świadomość Polaków jako narodu, który dzięki Solidarności odzyskał swoje poczucie wartości, podmiotowości, pewności siebie z powrotem obniżyć, żebyśmy po prostu czuli się wszystkiemu winni, czuli gorsi" - podkreślił.

Kaczyński zaznaczył, że zawsze niektóre formacje polityczne się temu przeciwstawiały, ale nie były wstanie stworzyć "zwartego projektu dla Polski". Szef PiS podkreślił, że kongres "Polska - Wielki Projekt" był momentem "integracji w sferach intelektualnych, specjalistów od różnych dziedzin życia, tych wszystkich, którzy generalnie rzecz biorąc myślą tak jak my - uważają, że trzeba to wszystko odwrócić".

Kaczyński dodał także, że "Polacy muszą się poczuć dużym europejskim narodem". "Polacy muszą przestać być tacy, jak niestety często są, że przyjmują w Londynie najniższe stawki ze wszystkich narodów, nie dlatego, iż mają najniższe kwalifikacje, tylko brak im pewności siebie". "Tą pewność siebie trzeba odbudowywać, tu jest potrzebna wielka rekonstrukcja" - mówił prezes PiS.

"My często mówimy o rządzie Donalda Tuska, że jest to rząd +Donalda nic nie mogę Tusk+ (...) My możemy, mamy podstawę i będziemy móc pod warunkiem, że w ostatnie dni (kampanii wyborczej - PAP) wzmożemy jeszcze nasz wysiłek, że będziemy pamiętali o tym, że jeśli nie PiS to Janusz Palikot razem z Donaldem Tuskiem" - zaznaczył Kaczyński.

"Każdy, kto dzisiaj oddaje głos na PO, a nie na PiS, głosuje w istocie za tym, żeby Palikot rządził Polską - powiedział Kaczyński. "Jest jeszcze jedna prawda, kieruję ją do tych wszystkich, którzy mnie słuchają: nie marnujcie głosów na różne małe formacje, bo pomożecie w ten sposób +tuskopalikotowi+" - mówił Kaczyński.

"Trzymam kciuki i staram się pomóc, żeby PiS wygrał" - powiedziała prof. Jadwiga Staniszkis. Podkreśliła, że na listach PiS znalazło się dużo młodych ludzi, co zwiększa dynamizm kampanii tej partii. "Ten luz, którego wcześniej brakowało, w tej chwili jest" - oceniła. "W tych wyborach PiS jest inny. Ma jeszcze lepszych kandydatów niż poprzednio" - mówiła.

Prof. Staniszkis mówiła m.in. o konieczności zmian w gospodarce. "PiS ma ludzi, którzy będą to potrafili robić" - zaznaczyła. "Jeżeli Tusk mówi, że Palikot wnosi coś ożywczego to jest niedopuszczalne. To przykład, nihilizmu, który uważa, że na tym polega wolność, na opluwaniu rzeczy, które są dla ludzi ważne" - mówiła.

Podczas konwencji zaprezentowano 30-sekundowy spot na ostatni tydzień kampanii. Reklamówka nawiązuje do zapewnień PO, że wywalczy z UE 300 mld zł dotacji dla Polski. "W tych wyborach nie chodzi tylko o 300 mld złotych. Chodzi o to, jak żyć godnie. Polacy zasługują na to, aby żyć jak Europejczycy" - przekonuje w spocie Kaczyński.

W filmiku pojawia się rodzina z dziećmi, migawki z obchodów rocznicy katastrofy smoleńskiej, konwencji PiS. Na koniec, na tle biało-czerwonej flagi, pojawia się napis: "Zmień kraj. Zagłosuj".

Konwencję prowadzili młody posel PiS Mariusz Kamiński i wiceszefowa biura prasowego PiS Ilona Klejnowska, która startuje z list tej partii w Płocku. W trakcie spotkania na żywo grał zespół jazzowy. (PAP)

tgo / ann/ dym/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)