Libia jest ważnym partnerem Zachodu, a jej rola polega na powstrzymywaniu Al-Kaidy i nielegalnych imigrantów próbujących dostać się do Europy - oświadczył libijski przywódca Muammar Kadafi, który w niedzielę wieczorem udzielił wywiadu telewizji France 24.
Ocenił ponadto, że międzynarodowe media przekazują wypaczony obraz Libii i trwających tam od połowy lutego gwałtownych wystąpień przeciwko Kadafiemu.
Libijski przywódca dodał, że Unia Afrykańska wysyła do jego kraju komisję wyjaśniającą, która ma wykazać, iż medialne doniesienia o sytuacji w Libii są nieprawdziwe. "Unia Afrykańska wyśle komisję, która potwierdzi światu, że wszystko, co publikuje się o Libii na zewnątrz, jest w 100 proc. kłamstwem" - powiedział Kadafi.
Wcześniej media przekazały inne fragmenty wywiadu dla francuskiej telewizji. Kadafi oskarżył w nim m.in. Francję o ingerencję w wewnętrzne sprawy kraju.
Pytany o poparcie Paryża dla utworzonej przez powstańców w Bengazi na wschodzie kraju Narodowej Rady Libijskiej Kadafi oświadczył: "to śmieszne, to ingerencja w wewnętrzne sprawy. A jeśli my interweniowalibyśmy w wewnętrzne sprawy Korsyki czy Sardynii?". Kadafi dodał, że w Libii trwa spisek i mówił o obecności "uzbrojonych ekstremistów", "frakcji" i "uśpionych komórek" Al-Kaidy, które "chwyciły za broń przeciwko policji i wojsku". (PAP)
ksaj/ ro/
8489542 8489314 arch.