Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Kalisz: 12 lat więzienia dla obywatela Francji, oskarżonego o usiłowanie zabójstwa

0
Podziel się:

Oskarżony o usiłowanie zabójstwa swojego
teścia 55-letni dziś obywatel Francji Marek H. po raz trzeci
został skazany przez Sąd Okręgowy w Kaliszu na karę 12 lat
pozbawienia wolności.

Oskarżony o usiłowanie zabójstwa swojego teścia 55-letni dziś obywatel Francji Marek H. po raz trzeci został skazany przez Sąd Okręgowy w Kaliszu na karę 12 lat pozbawienia wolności.

Poinformowała o tym w piątek PAP pełnomocnik sądu ds. kontaktów z mediami Anna Miklas.

Wyroki 12 lat więzienia Marek H. usłyszał podczas poprzednich procesów. Były one zgodne z żądaniami prokuratury. Oskarżony nigdy nie przyznał się do winy.

Po raz pierwszy taką karę wymierzył kaliski sąd w 2005 r. Po odwołaniu obrońcy Marka H., Sąd Apelacyjny w Łodzi przekazał sprawę do Kalisza, do ponownego rozpatrzenia. Sąd w Łodzi uznał, że wszystkie dowody w tej sprawie powinny być ocenione jeszcze raz. W 2006 r. sąd w Kaliszu ponownie uznał go za winnego, a Sąd Apelacyjny utrzymał ten wyrok.

Wkrótce potem obrońca Marka H. wystąpił o kasację do Sądu Najwyższego, który uchylił wyrok i przekazał sprawę do łódzkiego Sądu Apelacyjnego. Sprawa po raz trzeci trafiła na wokandę kaliskiego sądu.

Marek H. dowodził na rozprawach, że chciał jedynie postraszyć teścia, a nie zabić go. Taką linię obrony utrzymywał od pierwszej rozprawy.

W wigilię Bożego Narodzenia 2002 r. Marek H. przyjechał do mieszkającej w Jarocinie (Wielkopolska) swojej żony. "Działając z zamiarem pozbawienia życia, oskarżony strzelił ze strzelby z odciętymi lufami w drzwi, za którymi znajdował się jego teść" - informował wtedy PAP rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej, Janusz Walczak. Ofiara odniosła drobne obrażenia ciała, a napastnik uciekł za granicę. Jak ustalono, Marek H. był skłócony z rodziną swojej żony.

Do Polski udało się go sprowadzić dzięki europejskiemu nakazowi aresztowania. Pod koniec lutego 2005 r. Marek H. został zatrzymany na terenie Francji, a później przetransportowany do Polski i osadzony w areszcie.

Wyrok jest nieprawomocny.(PAP)

zak/ malk/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)