Do trzech lat więzienia grozi lekarce prywatnego gabinetu ginekologiczno-położniczego w Kaliszu, która we wtorek od rana przyjmowała pacjentki, będąc pod wpływem alkoholu.
"Po godz. 9 nieznana kobieta zadzwoniła na policję i poinformowała, że od badającej ją lekarki poczuła woń alkoholu. Na miejsce zdarzenia wysłano funkcjonariuszy. Badania wykazały u lekarki 2,5 prom. alkoholu w wydychanym powietrzu" - poinformował PAP Roman Szeląg z miejscowej komendy policji.
Kobietę zatrzymano. "Po wytrzeźwieniu zostanie jej przedstawiony zarzut narażenia człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.
Trwają przesłuchania pacjentek, które były badane przed zatrzymaniem lekarki. (PAP)
zak/ malk/ mow/