Policja nie będzie mogła wykonywać efektywnie swych działań, a rząd nie ma koncepcji walki z kryzysem - ocenił we wtorek b. minister SWiA Ryszard Kalisz (Lewica), odnosząc się do przedstawionego przez rząd planu oszczędności.
Rząd przyjął we wtorek projekt oszczędności na łączną kwotę 19,7 mld zł, z czego ponad 1,2 mld zł oszczędności przypadło na budżet MSWiA. Spośród tej kwoty 800 mln zł - według zapowiedzi - ma pochodzić z pieniędzy przeznaczonych na policję.
W ocenie Kalisza prowadzone przez rząd działania oszczędnościowe kompromitują rząd Donalda Tuska. Dodał, że zabrane policji pieniądze mogłyby być przeznaczone na doposażenie i inwestycje. "Zawsze jednak łatwiej znaleźć oszczędności w służbach mundurowych, bo nie będą one protestowały" - dodał.
Kalisz zaznaczył, że proponowana kwota oszczędności jest duża, gdyż realnie oznacza około 10 proc. budżetu policji. Jak zauważył, w ostatnim czasie policja straciła też - w związku ze zniesieniem poboru do wojska - młodych kandydatów do służby, którzy odbywali w niej służbę zastępczą.
"Rząd zamiast udrażniać rynki finansowe i stymulować popyt prowadzi działania pozorne" - powiedział PAP Kalisz, odnosząc się do oszczędnościowych planów rządu. Przypomniał, że w styczniu został uchwalony budżet, którego założenia są obecnie, po niedługim czasie, zmieniane. Dodał, że czas na dyskusję o oszczędnościach był w momencie przygotowywania budżetu, jednak "rząd bał się dyskusji".
Zdaniem Kalisza odpowiedzialność za takie działania ponoszą przede wszystkim premier Tusk oraz ministrowie SWiA oraz finansów. (PAP)
mja/ wkr/ gma/