W Kaliszu w czasie mrozów dla ubogich i bezdomnych przygotowano prawie 200 miejsc w noclegowniach i schroniskach. Pomoc świadczy dziewięć różnego rodzaju instytucji i organizacji.
Według naczelnika wydziału spraw społecznych miejscowego urzędu miasta Roberta Lisa, czynne są także jadłodajnie. "Nawet w najbardziej skrajnych warunkach (...) dla nikogo nie zabraknie miejsc" - zapewnił w środę.
O adresach schronisk informują strażnicy miejscy, policja oraz pracownicy Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej. Monitorowane są punkty, w których najczęściej gromadzą się bezdomni. W dziesięciu miejscach Kalisza ustawiono koksowniki.
Znalezieniem miejsca schronienia przed zimnem, noclegami i wydawaniem pożywienia zajmują się także Caritas, PCK, Bank Chleba, Centrum Interwencji Kryzysowej i Towarzystwo Pomocy im. Brata Alberta.
W środę po południu temperatura w Kaliszu spadła do minus 12 stopni.(PAP)
zak/ bos/