Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Kanada ma najwyższy odsetek imigrantów spośród krajów G8

0
Podziel się:

Poza granicami Kanady urodził się co piąty mieszkaniec kraju (20,6 proc.) -
wynika z najnowszego badania urzędu statystycznego. To największy odsetek w grupie najbogatszych
krajów świata G8. Co roku do Kanady przybywa ok. 250 tys. cudzoziemców.

Poza granicami Kanady urodził się co piąty mieszkaniec kraju (20,6 proc.) - wynika z najnowszego badania urzędu statystycznego. To największy odsetek w grupie najbogatszych krajów świata G8. Co roku do Kanady przybywa ok. 250 tys. cudzoziemców.

Mieszkańcy 34-milionowej Kanady, w tym rdzenne ludy, wywodzą się od ponad 200 grup etnicznych. 10,5 mln Kanadyjczyków swoje etniczne pochodzenie określa jako kanadyjskie. Jest też trzynaście grup liczących ponad milion osób; jedną z nich są Polacy - wynika z badania urzędu statystycznego StatsCan z 2011 r.

Procentowo najszybciej rosnącą liczebnie grupą są jednak nie imigranci, a rodzimi mieszkańcy Kanady, tzw. Pierwsze Narody: Indianie, Inuici i Metysi. Grupa ta, licząca ponad 1,4 mln osób, obecnie stanowi 4,3 proc. ludności, a pięć lat temu - 3,8 proc.

Do szybkiego powiększania się tej grupy przyczynia się po prostu duża liczba urodzeń. O ile dzieci w wieku do 14 lat stanowią 28 proc. tych społeczności, to w grupie "nieaborygeńskiej" (według określenia StatsCan) - 16,5 proc. Liderzy Pierwszych Narodów od dawna wskazują na potencjał, jakim dla kraju jest młodość ich grup etnicznych.

Wielokulturowość Kanady ma wpływ na strukturę religijną jej społeczeństwa. 67,3 proc. Kanadyjczyków jako swoje wyznanie podaje jedną z religii chrześcijańskich. Druga duża grupa to wyznawcy jednej z czterech religii krajów azjatyckich: muzułmanie, hinduiści, sikhowie i buddyści, którzy łącznie stanowią 7,2 proc. społeczeństwa (wzrost o 2,3 punktu procentowego w ciągu 10 lat). Największe zmiany zanotowano wśród osób bez wyznania. Obecnie ok. 7,8 mln mieszkańców Kanady, czyli prawie 24 proc. społeczeństwa, nie identyfikuje się z żadną religią. Dekadę wcześniej ta grupa stanowiła 16,5 proc.

Skalę imigracji i wynikającą z niej wielokulturowość najbardziej widać w trzech największych metropoliach: Toronto, Montrealu i Vancouver. Ponad 60 proc. imigrantów trafia właśnie tam, osiedlając się najchętniej w sąsiednich mniejszych miastach. Mniejszości stanowią ponad połowę mieszkańców na przykład w graniczących z Toronto miejscowościami Mississauga, Markham, Richmond Hill i Brampton. Staje się to nawet przedmiotem dowcipów, np. o przebiegu granicy między Indiami a Pakistanem - właśnie w Brampton.

Jednak z drugiej strony duża imigracja ma też ciemne strony. W Kanadzie nie ma wprawdzie zamieszek rasowych, jak we Francji, nie powstają też antyimigracyjne partie polityczne, jak w Wielkiej Brytanii czy Holandii. Jednak coraz więcej dobrze wykształconych imigrantów przeżywa frustrację, bo znajdują tylko nisko opłacaną pracę - zauważa dziennik "Metro".

Imigracja zarobkowa w ramach rządowego programu pracowników tymczasowych stała się niedawno wielkim skandalem. Telewizja CBC ujawniła, że duże firmy zwalniają kanadyjskich pracowników i na ich miejsce zatrudniają obcokrajowców, którym można płacić mniej. Liczba "tymczasowych pracowników zagranicznych" (ang. temporary foreign workers) stanowi około jednej czwartej bezrobotnych w Kanadzie.

Ciekawą cechą Kanady jest to, że identyfikacja z państwem nie wyklucza identyfikacji z własną grupą etniczną, ponieważ pojęcie narodowości kanadyjskiej jest w znacznej części tożsame z imigracją - wskazywał w kwietniu jeden z najważniejszych kanadyjskich ośrodków badawczych, Environics Institute. Autor badania Charles Breton podkreślał jednak, że aż 70 proc. Kanadyjczyków obawia się, iż kanadyjskim wartościom zagraża właśnie imigracja.

Cytowana przez "Metro" profesor socjologii Luin Goldring z York University ostrzega, że kanadyjski model imigracji przestaje się sprawdzać i kraj czekają podobne kłopoty co Europę, w tym napięcia między grupami etnicznymi.

Z Toronto Anna Lach (PAP)

lach/ akl/ kar/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)