Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Kanada: Poczta strajkuje, w Air Canada udało się porozumieć

0
Podziel się:

Podróżującym Air Canada nie grozi już odwołanie lotów. Strajkujący
pracownicy obsługi klientów oraz sprzedaży Air Canada osiągnęli w czwartek wczesnym popołudniem
wstępne porozumienie. Nadal natomiast nie działa poczta.

Podróżującym Air Canada nie grozi już odwołanie lotów. Strajkujący pracownicy obsługi klientów oraz sprzedaży Air Canada osiągnęli w czwartek wczesnym popołudniem wstępne porozumienie. Nadal natomiast nie działa poczta.

Kanadyjski rząd miał prawną możliwość zmuszenia pracowników Air Canada do powrotu do pracy i zamierzał z niej skorzystać. Jak podała telewizja CBC, w czwartek w południe (o 18 czasu polskiego) rząd złożył propozycję odpowiedniej ustawy w parlamencie, a krótko po tym pojawiła się informacja, że wstępne porozumienie ze związkami zawodowymi działającymi w Air Canada zostało zawarte.

CBC podała też, że minister pracy Lisa Raitt poinformowała, iż rozpoczęty we wtorek wieczorem strajk w Air Canada zagrażał gospodarce.

Rządowi Stephena Harpera pozostaje jeszcze do rozwiązania kwestia strajku w innym należącym do Korony przedsiębiorstwie - poczcie kanadyjskiej (Canada Post). To pierwszy strajk Canada Post od 1997 r.

Od kilkunastu dni domagający się podwyżek pracownicy Canada Post prowadzili strajki rotacyjne, a listonosze nie roznosili korespondencji w wybranych miastach. W miniony wtorek przestali roznosić listy w dużych miastach, w Toronto i Montrealu.

Dla Kanadyjczyków jest to duży problem, bo choć np. rachunki mogą zapłacić za pośrednictwem bankowości internetowej, zamiast wysyłać czek, to właśnie trwa sezon zwrotów podatkowych, a nie każdy Kanadyjczyk podał urzędowi skarbowemu numer swojego konta do zwrotów podatku. W takich przypadkach urząd skarbowy - Canada Revenue Agency - przesyła czek uprawnionej osobie, do złożenia odpowiedniego depozytu na koncie. Strajk w Canada Post jest też dużym problemem dla osób i firm poza dużymi miastami.

Rząd zapowiedział już w środę, że w przypadku poczty zamierza skorzystać z możliwości ustawowego zmuszenia pracowników do powrotu do pracy. Do parlamentu trafiło wymagane w takich przypadkach specjalne zawiadomienie, po którym, dopiero po 48 godzinach, rząd może złożyć projekt ustawy. Przy czym, ponieważ parlament nie obraduje w najbliższy piątek, debata mogłaby się rozpocząć dopiero w poniedziałek.

Poza rządowym projektem ustawy zarząd Canada Post zdecydował się w miniony wtorek na lokaut. Obecnie w całej Kanadzie przesyłki, z nielicznymi wyjątkami, takimi jak czeki z zasiłkami, nie są dostarczane, również skrzynki pocztowe nie są opróżniane, urzędy pocztowe nie przyjmują przesyłek.

Pracownicy poczty domagali się m.in. podwyżek i niewprowadzania nowych, niższych stawek dla nowo zatrudnianych osób. Jednak poczta kanadyjska, podobnie jak poczty w wielu krajach, boryka się ze spadkiem liczby przesyłek, co wpływa na stan finansów Canada Post - twierdzi zarząd. Z kolei związkowcy twierdzą, że od 16 lat Poczta nie ma problemów z osiąganiem zysków.

Przy tym wynagrodzenia na kanadyjskiej poczcie nie są niskie. Pracownik w okienku zarabia prawie 42 tys. dolarów rocznie (wg informacji portalu glassdoor.com). Listonosz - prawie 50 tys. dolarów. Według danych kanadyjskiego urzędu statystycznego, średni dochód rodziny z jednym dzieckiem (po opodatkowaniu) wynosi ok. 75,6 tys. dolarów rocznie.

W każdym razie chwilowo lepiej się wstrzymać z wysyłaniem czegokolwiek za pośrednictwem poczty kanadyjskiej.

Z Toronto Anna Lach (PAP)

lach/ mc/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)