YWCA Canada, najstarsza i największa kanadyjska organizacja kobiet, chce od rządu krajowej polityki wspierania rozwoju najmłodszych dzieci.
Kanada, na pierwszy rzut oka, jest krajem bardzo przyjaznym rodzinom. Jednak zmianom społecznym w minionych dziesięcioleciach, wskazuje raport "Educated, Employed and Equal", nie towarzyszyły ułatwienia w znalezieniu dobrej jakości opieki i nauczania dla dzieci pracujących matek.
"Różnica w wykształceniu wyższym między kobietami a mężczyznami znikła 20 lat temu. Zarobki kobiet przekroczyły zarobki mężczyzn w 2009 roku. Gdzie jest rządowa polityka pomocy w wychowaniu dzieci?" - pytała cytowana w komunikacie Ann Decter, dyrektor w YWCA Canada.
Z okazji Międzynarodowego Dnia Kobiet YWCA Canada opublikowała w minionym tygodniu specjalny raport, w którym oceniła, że choć na kanadyjskim rynku pracy pozycja kobiet bardzo się zmieniła od lat 70. ubiegłego wieku, to jednak rządy nie zauważają rosnącej liczby pracujących pań.
Tymczasem - jak można przeczytać w raporcie - od 1971 roku do 2006 odsetek kobiet wśród kończących uniwersytety wzrósł z 32 proc. do 60 proc. Między 1976 a 2009 r. liczba zatrudnionych wśród kobiet mających dzieci poniżej 3. roku życia wzrosła o 233 proc. - według danych kanadyjskiego urzędu statystycznego w 1976 r. pracowało 27 proc. matek małych dzieci, a 33 lata później - już 64,4 proc.
Członkinie organizacji kobiecych wskazują, że wczesne i dobrej jakości nauczanie dzieci po prostu się opłaca. Podkreślają jednocześnie, że ogólnokrajowa polityka w tej sprawie jest po prostu potrzebna, by pomóc rodzinom o niskich dochodach. Alarmują jednocześnie, że brak działań odbija się na całej gospodarce.
Jak podawała agencja "The Canadian Press", opłacenie pobytu dziecka w żłobku może wynosić w Toronto 16 tys. dolarów rocznie. Agencja cytowała nauczycielkę, która szacowała, że to duża część jej zarobków - a nauczyciele w Kanadzie nie są wśród najmniej zarabiających grup zawodowych. Istnieją co prawda ulgi podatkowe na dzieci, w tym także na opłacenie opieki dla dzieci, jednak organizacje kobiece uważają, że w obecnych czasach potrzebna jest skoordynowana ogólnokrajowa polityka kształcenia najmłodszych.
Programy opieki nad najmłodszymi leżą w gestii poszczególnych kanadyjskich prowincji. W najludniejszej prowincji Ontario rząd rozszerza właśnie program znajdujących się przy szkołach przedszkoli, gdzie dzieci mogą korzystać z opieki i zajęć przez cały dzień. Od września przyszłego roku całodniowe przedszkola dla cztero- i pięciolatków będą dostępne dla ok. połowy ontaryjskich dzieci w tym wieku - podaje na swoich stronach internetowych rząd Ontario. Od 2014 roku takie zajęcia mają być dostępne dla wszystkich dzieci z Ontario w wieku przedszkolnym.
Z Toronto Anna Lach (PAP)
lach/ ro/
