Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Kancelaria premiera: zmniejszona armia, ale nie jej potencjał bojowy

0
Podziel się:

Kolejne rządy prowadziły redukcje armii, ale jej ilościowe zmniejszenie nie
oznacza ograniczenia potencjału bojowego - zaznaczyła kancelaria premiera w odpowiedzi na zarzuty
prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego.

Kolejne rządy prowadziły redukcje armii, ale jej ilościowe zmniejszenie nie oznacza ograniczenia potencjału bojowego - zaznaczyła kancelaria premiera w odpowiedzi na zarzuty prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego.

Odpowiedź opublikowano ok. północy z wtorku na środę na stronie internetowej rządu.

Kancelaria przypomniała, że Kaczyński w swoim sejmowym wystąpieniu podczas debaty nad konstruktywnym wotum nieufności dla rządu Donalda Tuska mówił, że polska armia została zredukowana, co jest nie tylko nieodpowiedzialne, ale też "jawnie sprzeczne z konstytucją", która mówi, że zadaniem Sił Zbrojnych jest ochrona granic. W ocenie szefa PiS polska armia "w oczywisty sposób" nie jest zdolna do ochrony granic.

"Redukcja armii jest prowadzona od początku lat 90. i realizowały ją wszystkie rządy, niezależnie od opcji politycznej. Proces ten, powiązany z wycofywaniem przestarzałego uzbrojenia, wiązał się ze zmianą sytuacji geopolitycznej Polski" - podkreśliła w odpowiedzi kancelaria premiera.

"Staliśmy się członkiem NATO i euroatlantyckich gwarancji bezpieczeństwa. Zmniejszona została armia, ale nie jej potencjał bojowy. Obecnie bardziej niż liczba żołnierzy liczy się nowoczesne uzbrojenie, gotowość bojowa i poziom wojskowego wyszkolenia" - napisano na stronie KPRM.

"Dlatego właśnie od 2009 roku Polska ma armię zawodową. Inwestujemy w ludzi, którzy z wojskiem związani są na stałe, są ochotnikami i pasjonatami tego zawodu. Poprzednio żołnierz służby zasadniczej, po odbyciu szkolenia i nabyciu określonych umiejętności, właśnie kończył służbę i odchodził do cywila" - przypomina kancelaria.

W odniesieniu do przytoczonych przez Kaczyńskiego danych o redukcji zdolności mobilizacyjnych kraju - mniejszych, według szefa PiS, 25 razy niż fińskie, 8 czy nawet 12 razy niż szwedzkie i 6 razy niż przeciętna w Unii Europejskiej - KPRM podkreśla, że brak danych do takich porównań, ponieważ informacje te są utajnione w związku z naszym członkostwem w NATO.

Kaczyński w wystąpieniu sejmowym mówił też, że armia ma mieć charakter ekspedycyjny, a "Polska się z ekspedycji wycofuje". Dodał, że mamy się wycofać także z Afganistanu. W odpowiedzi na te zarzuty KPRM podkreśliła, że nasza armia nie jest armią ekspedycyjną, a jej głównym zadaniem jest obrona terytorium Polski.

"Udział w misjach NATO to wyraz naszej solidarności z sojusznikami. Ze względu na położenie geograficzne i doświadczenia historyczne polityka bezpieczeństwa nie może opierać się jedynie na własnym potencjale obronnym. W przypadku potencjalnego konfliktu koalicja z innymi państwami jest niezbędna" - podkreślono w odpowiedzi.

"Dysponujemy potencjałem obronnym na miarę możliwości naszego kraju. Co roku przeznaczamy na obronność 1,95 proc. PKB" - zaznaczyła KPRM. (PAP)

ago/ abr/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)