Kandydat Nowej Lewicy Demokratycznej na prezydenta Krakowa, 27-letni Piotr Wojtaszak, obiecuje m.in. budowę wielopoziomowych parkingów pod Plantami, nowego krytego stadionu, uruchomienie tramwaju wodnego z Nowej Huty do Tyńca i 2 tys. zł becikowego miesięcznie przez pierwszy rok życia dziecka.
Podczas wtorkowej prezentacji swojego programu wyborczego Wojtaszak mówił dziennikarzom, że jego konkurenci do fotela prezydenta Krakowa poruszają "kwestie iluzoryczne, które już dawno temu powinny być załatwione". "Krakowowi jest potrzebny prezydent, który będzie miał wizję" - podkreślił kandydat Nowej Lewicy Demokratycznej.
Wojtaszak proponuje m.in. przebudowę krakowskich skrzyżowań na dwupoziomowe; dofinansowanie renowacji prywatnych kamienic oraz alternatywnych źródeł energii; stały, bezprzewodowy dostęp do Internetu w całym mieście. Jego zdaniem w przyszłości trzeba będzie zadbać o rozwój lotniska w Balicach, zagospodarować bulwary Wisły i wybudować nowoczesne centrum rozrywki z wesołym miasteczkiem i torem wyścigowym. Nie potrafił jednak określić, ile kosztowałaby realizacja tych projektów
Kandydat Nowej Lewicy Demokratycznej chciałby także rozszerzyć granice administracyjne Krakowa poprzez przyłączenie do miasta sąsiednich gmin - m.in. Niepołomic, Skawiny, Liszek, Wieliczki, Zabierzowa i Zielonek. Do tego - jak twierdził - konieczne byłoby zainicjowanie w parlamencie prac nad ustawą o metropoliach powyżej miliona mieszkańców.
Wojtaszak sądzi, że w drugiej turze wyborów spotka się z Tomaszem Szczypińskim (KW PO) lub Józefem Lassotą (KWW LASSOTA).
Piotr Wojtaszak pochodzi z Częstochowy. Jest prawnikiem, absolwentem wydziału prawa UJ. Był współpracownikiem zmarłego w 2001 r. posła SLD Andrzeja Urbańczyka, a następnie dyrektorem biura poselskiego Jerzego Hausnera. Popiera go komitet Nowa Lewica Demokratyczna, złożony - jak podkreślał Wojtaszak - z młodych ludzi, którzy chcą "zrobić coś dobrego" dla Krakowa, zaangażowanych dawniej w działalność SLD lub młodzieżówki SLD.(PAP)
wos/ fal/ gma/
