Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Kandydat SLD chce ściągnąć do Poznania azjatyckich inwestorów

0
Podziel się:

SLD chce ściągnąć do Poznania dalekowschodnich inwestorów - poinformował w
środę kandydat tej partii na prezydenta miasta Dariusz Bachalski podczas konferencji inaugurującej
kampanię SLD przed wyborami samorządowymi. Jej hasła to: "Rozwój, Wolność i Godność".

SLD chce ściągnąć do Poznania dalekowschodnich inwestorów - poinformował w środę kandydat tej partii na prezydenta miasta Dariusz Bachalski podczas konferencji inaugurującej kampanię SLD przed wyborami samorządowymi. Jej hasła to: "Rozwój, Wolność i Godność".

SLD w Poznaniu, oprócz tradycyjnych haseł wyborczych, czyli np. wprowadzenia bezpłatnych przedszkoli, zorganizowania skutecznej opieki nad osobami starszymi, rozwijania komunikacji miejskiej, wspierania przedsiębiorczości czy budowania mieszkań socjalnych, chce po ewentualnym zwycięstwie w wyborach zrobić z miasta przyczółek dla dalekowschodnich inwestorów.

Zdaniem kandydata SLD na prezydenta Poznania Dariusza Bachalskiego, w najbliższych latach kapitał dalekowschodni będzie szukał możliwości inwestowania w Europie i Poznań powinien być pierwszym polskim miastem przygotowanym na jego przyjęcie.

"Mamy wyszkolone kadry, dobre położenie geograficzne i infrastrukturę, teraz musimy zadbać o promocję miasta w tych krajach i stworzenie, zwłaszcza w urzędzie, dobrych warunków dla inwestowania" - powiedział w środę podczas konferencji prasowej Dariusz Bachalski.

W ramach przygotowań do tych inwestycji Poznań - według SLD - miałby otworzyć punkty informacyjne w kilku azjatyckich krajach, m.in. w Chinach, Korei Południowej, Indiach czy na Tajwanie. Miasto, we współpracy z Uniwersytetem Adama Mickiewicza, miałoby też otworzyć nowe kierunki lingwistyczne - z językami krajów azjatyckich i rozpocząć szkolenia z tych języków dla magistrackich urzędników.

Według Bachalskiego, biura w krajach azjatyckich są niekiedy tańsze niż w Polsce, a inwestorzy azjatyccy sami będą budowali w mieście swoje siedziby.

"Jeżeli w piątek do naszego biura w jednym z miast azjatyckich zgłosi się poważny inwestor, to już w poniedziałek powinien do niego przylecieć prezydent miasta i rozmawiać o szczegółach" - powiedział Bachalski.

Kandydat SLD na prezydenta Poznania mówił także o konieczności utrzymania przejrzystości działań miejskich władz. Zapowiedział, że jeśli wygra wybory, to w swoim gabinecie zamontuje kamerę, dzięki której będzie można w internecie oglądać wszystkie jego służbowe spotkania. (PAP)

kpr/ ju/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)