Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Kaplica Dwóch Papieży w katowickiej katedrze

0
Podziel się:

Kaplica Najświętszego Sakramentu w katowickiej Archikatedrze Chrystusa
Króla, którą 30 lat temu odwiedził ówczesny kardynał Joseph Ratzinger, a 27 lat temu również papież
Jan Paweł II, w czwartek oficjalnie zyska nazwę Kaplicy Dwóch Papieży.

Kaplica Najświętszego Sakramentu w katowickiej Archikatedrze Chrystusa Króla, którą 30 lat temu odwiedził ówczesny kardynał Joseph Ratzinger, a 27 lat temu również papież Jan Paweł II, w czwartek oficjalnie zyska nazwę Kaplicy Dwóch Papieży.

Informująca o tym tablica zostanie umieszczona we wnęce kaplicy i poświęcona przez metropolitę katowickiego, arcybiskupa Damiana Zimonia. W południe odprawi on w katedrze mszę w intencji papieża Benedykta XVI.

Obecny papież, a w przeszłości arcybiskup Monachium kard. Joseph Ratzinger wraz z innymi niemieckimi biskupami odwiedził katowicką katedrę 13 września 1980 r. Zafascynowany monumentalną budowlą, na prośbę ówczesnego metropolity Herberta Bednorza ufundował mozaikę do kaplicy Najświętszego Sakramentu "Ad maiorem Dei Gloriam" ("Na większą chwałę bożą").

Trzy lata później, 20 czerwca 1983 r., w tej kaplicy modlił się Jan Paweł II. Tym samym Kaplica Najświętszego Sakramentu stała się dla śląskiego Kościoła niezwykłą pamiątką dwóch papieży, przyjaciół i współpracowników: Jana Pawła II i Benedykta XVI.

Katowiccy księża wspominają, że kard. Ratzinger swoją bezpośredniością i prostotą zachęcił biskupa Bednorza do złożenia prośby o pomoc w zrealizowaniu projektu mozaiki do kaplicy Najświętszego Sakramentu.

Mozaika była gotowa jesienią 1981 r. To złota mozaika wenecka, wykonana z drobnych kawałków barwnego szkła. Ozdabia ścianę w kaplicy Najświętszego Sakramentu i jest tłem dla tabernakulum. Projekt stworzyły artystki-plastyczki Lidia Kwiatkowska z Mikołowa i Teresa Madej z Piekar Śląskich. Układanie mozaiki trwało pięć miesięcy. Na powierzchni 80 m kw. ułożono blisko milion kamyczków.

W korespondencji z księżmi z katowickiej katedry kard. Ratzinger nie ukrywał, że był zaskoczony wysokością kosztów mozaiki. "Byłem początkowo trochę bezradny, ponieważ nie miałem dostatecznych środków (...). Nie chciałem jednak zawieść waszych nadziei i w końcu znalazłem właściwe wyjście - dla wyrównania kosztów większą część pokryję z funduszy, które mam do własnej dyspozycji. Sięga to właściwie granic moich możliwości" - pisał ówczesny kardynał. (PAP)

mab/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)