Wszystkie ważne sprawy w naszym życiu powinny dokonywać się w ciszy, bo w ciszy ludzkiego serca mówi do nas Bóg - mówił metropolita warszawski kardynał Kazimierz Nycz podczas pasterki w kościele pod wezwaniem Dzieciątka Jezus w Warszawie.
Kard. Nycz celebrował uroczystą pasterkę w kościele Dzieciątka Jezus na warszawskim Żoliborzu, która w tym roku obchodziła 60-lecie istnienia.
"Stajemy do podsumowania tego roku 2010; trudne to podsumowanie, trudny to był dla nas rok, wiele wydarzeń trudnych do przyjęcia, do zrozumienia, jak choćby tragedia smoleńska, ciężkie powodzie, które dotknęły nasza ojczyznę i tysiące ludzi, którzy stracili cały dobytek. Czasem w tym zgiełku prób wytłumaczenia i zrozumienia brakuje ciszy, jaka była w Betlejem" - mówił dostojnik.
Podkreślił, że wielkie wydarzenia historii zbawienia człowieka dokonywały się w ciszy. "Cisza betlejemskiej nocy i stajni uczy nas tego, że wszystkie ważne sprawy w naszym życiu powinny dokonywać się w ciszy, bo w ciszy ludzkiego serca mówi do nas Bóg" - powiedział.
Kard. Nycz przekonywał, że w dzisiejszym świecie ludzie często tracą drogę do Boga, dlatego trzeba iść i głosić słowo Boże, a nie czekać, aż ludzie przyjdą słuchać. "Słowa dzisiaj nie wystarczają, samymi słowami, nawet gdybyśmy głośno i wyraźnie głosili ewangelię światu, możemy tego świata nie nawrócić i nie przyprowadzić do żłobka. Potrzeba świadectwa, świadectwa całego życia, czasem aż do przelania krwi" - podkreślił kard. Nycz.
Przypomniał, że taki świadek pracował w parafii Dzieciątka Jezus przez rok, na przełomie lat 1978 i 1979 - był to błogosławiony ks. Jerzy Popiełuszko.
Metropolita warszawski modlił się o "zgodę i ciszę w naszych rodzinach i w naszej rodzinie narodowej". "Módlmy się o miłość i język, by każde nasze słowo wyrażało miłość, prawdę i piękno, by nie było w naszych ustach słów, które jątrzą i dzielą. Abyśmy potrafili być razem i potrafili wyrzucić ze swojego serca niepokój, wszystkie lęki i obawy" - apelował do wiernych.
Podczas mszy wspomniano także ks. Romana Indrzejczyka, który zginął w katastrofie pod Smoleńskiem. Był proboszczem w parafii Dzieciątka Jezus był przez 18 lat, w latach 1986-2004.
Agata Kwiatkowska (PAP)
akw/ akl/