Jacek Karnowski liczy, że 17 maja, podczas referendum, mieszkańcy Sopotu będą przeciwni pozbawieniu go funkcji prezydenta tego miasta.
"Cieszę się, że to mieszkańcy Sopotu, a nie politycy warszawscy, zdecydowali, że odbędzie się referendum" - powiedział Karnowski we wtorek na konferencji prasowej w Sopocie. W jego ocenie, majowy termin głosowania gwarantuje wysoką frekwencję.
Karnowski podkreśli, że jest pierwszym samorządowcem w Polsce, który sam wystąpił z propozycją przeprowadzenia referendum i poddania się woli mieszkańców.
Jak dodał, do czasu referendum zamierza "jeszcze bardziej oczyścić się z zarzutów", które postawiło mu gdańskie biuro Prokuratury Krajowej. Powiedział, że w przypadku pozytywnego dla niego wyniku referendum, po zakończeniu kadencji nie zamierza już ponownie ubiegać się o stanowisko prezydenta Sopotu.
17 maja odbędzie się referendum w sprawie odwołania prezydenta Sopotu Jacka Karnowskiego. Krajowe Biuro Wyborcze zaakceptowało obywatelski wniosek o przeprowadzenie referendum. (PAP)
rop/ la/ mag/