Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Karzaj: Zachód popiera plan ugody z niektórymi talibami

0
Podziel się:

Prezydent Afganistanu Hamid Karzaj powiedział w poniedziałek, że
sojusznicy zachodni popierają jego plan nawiązania kontaktów z talibami, którzy złożą broń, i
włączenia ich na powrót do społeczeństwa.

Prezydent Afganistanu Hamid Karzaj powiedział w poniedziałek, że sojusznicy zachodni popierają jego plan nawiązania kontaktów z talibami, którzy złożą broń, i włączenia ich na powrót do społeczeństwa.

Karzaj, który wypowiadał się na konferencji prasowej w Stambule, dodał, że propozycja odnosi się jedynie do tych talibów, którzy nie są powiązani z Al-Kaidą czy innymi grupami terrorystycznymi.

Przypomniał, że w przeszłości wielokrotnie próbował wynaleźć sposoby rehabilitacji tych bojowników talibskich, którzy nie byli związani z Al-Kaidą, lecz dotychczas nie miał poparcia partnerów zagranicznych.

"Te ponowione wysiłki...mają poparcie naszych partnerów, zwłaszcza USA i Europy" - oświadczył Karzaj na konferencji prasowej w Stambule, na której poza prezydentem Turcji Abdullahem Gulem był także obecny prezydent Pakistanu Asif Ali Zardari. Pakistan też walczy z islamskimi radykałami. Jego terytorium jest wykorzystywane przez bojowników do dokonywania ataków na Afganistan.

Plany reintegracji niektórych talibów ze społeczeństwem afgańskim mają zostać poruszone na międzynarodowej konferencji w sprawie Afganistanu, która odbędzie się w Londynie w czwartek.

Karzaj powiedział w Stambule, że na konferencji w Londynie zaapeluje o wycofanie "nazwisk talibów" z listy sankcji ONZ. Listę taką sporządził utworzony w roku 1999 Komitet ONZ ds. sankcji wobec sieci Al-Kaida i talibów.

W wywiadzie dla poniedziałkowego dziennika "Financial Times" dowódca sił NATO w Afganistanie, amerykański generał Stanley McChrystal wyraził nadzieję, że większa liczba żołnierzy osłabi talibów na tyle, że ich przywódcy zgodzą się na porozumienie pokojowe, które zakończy wojnę.

McChrystal nie wykluczył, że w przyszłości talibowie mogą uczestniczyć w rządzeniu krajem. "Sądzę, że każdy Afgańczyk może odegrać swoją rolę, jeśli skupi się na przyszłości, a nie na przeszłości" - powiedział.(PAP)

mmp/ mc/

5539806 5541183 5541378 arch.

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)