Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Katarzyna W. została tymczasowo aresztowana na trzy miesiące

0
Podziel się:

Katarzyna W., matka małej Magdy z Sosnowca, została tymczasowo aresztowana
na trzy miesiące - poinformował PAP w piątek rzecznik Sądu Okręgowego w Katowicach sędzia Jacek
Krawczyk. Postawiono jej zarzut zabójstwa dziecka.

Katarzyna W., matka małej Magdy z Sosnowca, została tymczasowo aresztowana na trzy miesiące - poinformował PAP w piątek rzecznik Sądu Okręgowego w Katowicach sędzia Jacek Krawczyk. Postawiono jej zarzut zabójstwa dziecka.

"Sąd zastosował w stosunku do Katarzyny W. środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy" - poinformował Krawczyk. Decyzja zapadła przed Sądem Rejonowym Katowice-Wschód.

O zarzucie zabójstwa dla matki sześciomiesięcznej Magdy poinformowała w czwartek katowicka prokuratura. Podano także, że prokuratura będzie wnioskować o areszt, bo Katarzynie W. grozi kara dożywotniego więzienia i zachodzi obawa matactwa.

Zarzut postawiono po uzyskaniu opinii biegłych z Zakładu Medycyny Sądowej Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach. Po przeprowadzeniu szczegółowych badań histopatologicznych i toksykologicznych biegli wskazali, że śmierć dziecka miała charakter nagły i gwałtowny. Katarzyna W. została przesłuchana w prokuraturze. Nie wiadomo, czy przyznała się do winy.

Śledztwo, którego termin początkowo był określony na 24 lipca, zostało przedłużone. Prokuratura nadal będzie m.in. przesłuchiwała świadków. Oczekuje także na inne ekspertyzy w tym postępowaniu.

Zaginięcie Magdy zgłoszono 24 stycznia br. Początkowo jej matka utrzymywała, że dziewczynkę porwano. Potem przyznała, że zginęła ona w wyniku nieszczęśliwego wypadku; miała wypaść jej z rąk. Wskazała miejsce ukrycia zwłok. Na początku lutego policja znalazła ciało dziecka w zrujnowanym budynku w kompleksie parkowym przy torach kolejowych w Sosnowcu.

Katarzyna W. usłyszała wówczas zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci dziecka i została aresztowana na dwa miesiące. W areszcie spędziła kilkanaście dni, ponieważ w połowie lutego Sąd Okręgowy w Katowicach wydał decyzję o jej zwolnieniu. Wnioskował o to jej obrońca. Sąd uznał, że obawa, iż kobieta ucieknie lub będzie się ukrywać, co było argumentem za jej aresztowaniem, musi być oparta na dowodach, a nie na domniemaniach.

Pod koniec marca prokuratura postawiła jej dwa kolejne zarzuty dotyczące zawiadomienia organów ścigania o niepopełnionym przestępstwie oraz tworzenia fałszywych dowodów. (PAP)

ktp/ bos/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)