# Dochodzi informacja o stanie zdrowia kapitana #
06.12. Ostenda/Bruksela (PAP) - Polski kapitan statku Baltic Ace, który zatonął w środę na M. Północnym, jest w belgijskim Veurne na oddziale intensywnej terapii, ale jego stan jest dobry, podobnie jak stan trzech innych Polaków w szpitalu Ostendzie - powiedziała PAP wicekonsul RP w Brukseli.
"Jestem po rozmowie z poszkodowanymi (w Ostendzie). Fizycznie są w stanie dobrym, ale jest jeszcze kwestia tego, co przeszli psychicznie" - powiedziała PAP przebywająca w Ostendzie wicekonsul Pia Libicka.
Dodała, że jeśli lekarze się zgodzą, trzej Polacy jeszcze w czwartek będą mogli zostać przewiezieni przez zatrudniającą ich agencję do Rotterdamu, gdzie zgrupowana jest załoga.
Wicekonsul poinformowała, że w innym belgijskim szpitalu w Veurne leży kapitan jednostki Baltic Ace, którego Libicka odwiedziła w czwartek. Kapitan został przyjęty na oddział intensywniej terapii, ale - jak powiedziała Libicka PAP po odwiedzinach - jego stan jest na tyle dobry, że nawet dziś może być wypisany w celu przewiezienia do Rotterdamu.
Po katastrofie uratowano sześciu Polaków. Czterech trafiło do szpitali w Belgii, jeden do szpitala w Rotterdamie, a jeden znalazł się na jednym ze statków ratunkowych. Wszyscy są w dobrym stanie, w najbliższych godzinach zostaną przewiezieni ze szpitali do hotelu - poinformowali również przedstawiciele Morskiej Agencji Gdynia, która pośredniczyła w zatrudnieniu 10 polskich członków załogi. Jedenasty Polak - kapitan - zatrudniony jest przez inną firmę.
Polacy to ofiary zderzenia na Morzu Północnym pływającego pod banderą Bahamów samochodowca Baltic Ace z cypryjskim kontenerowcem Corvus J.
W skład 24-osobowej załogi Baltic Ace, który zatonął, wchodziło 11 Polaków. Zginęły cztery osoby, w tym dwóch Polaków. Siedem osób jest zaginionych, w tym trzech Polaków. Uratowano 13 osób. (PAP)
jzi/ cyk/ ro/ gma/