Ponad sto Krystyn z Górnego Śląska wyruszyło we wtorek rano z Katowic do Gdyni, aby w środę - w dzień swoich imienin - uczestniczyć w 16. zjeździe Krystyn z całej Polski. Siedemset pań będzie świętować tam w towarzystwie m.in. Lecha Wałęsy.
Wczesnym rankiem śląskie Krystyny zebrały się na katowickim Rynku, by na schodach Teatru Śląskiego zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie i pożegnać Katowice. Wszystkie panie miały okolicznościowe - co roku inne - kapelusiki. Jak wyjaśniała sekretarz powstałego w ubiegłym roku w Katowicach Stowarzyszenia Krystyn Krystyna Klaczkowska, w tym roku jasne, skręcone akcenty na granatowym kapeluszu imitują morskie fale.
"Wspaniałe miasto, spotkanie z Lechem Wałęsą, siedemset Krystyn - proszę sobie wyobrazić taki pochód. Gdynia przyjęła nas w tym roku z otwartymi rękami, a przywita na ORP +Błyskawica+" - powiedziała przed wyjazdem z Katowic Klaczkowska.
W dużej części Krystyny przyjadą do Gdyni jeszcze we wtorek. Będą zwiedzać Trójmiasto, zaplanowano też spotkanie medyczne poświęcone sercu. W środę rano pomodlą się w Kolegiacie Gdyńskiej w intencji pomysłodawczyni ogólnopolskich imienin, dziennikarki i wicemarszałek Senatu Krystyny Bochenek, która zginęła w katastrofie samolotu pod Smoleńskiem. Potem Krystyny mają zwiedzić Muzeum Marynarki Wojennej i wybrać się w rejs wycieczkowym galeonem.
Około południa zbiorą się obok Urzędu Miasta i przejdą przez centrum w asyście Orkiestry Reprezentacyjnej Marynarki Wojennej. Pod umieszczoną przy Kolegiacie Gdyńskiej tablicą upamiętniającą ofiary katastrofy smoleńskiej złożą kwiaty i zapalą znicze. Oficjalne otwarcie zjazdu i powitanie Krystyn nastąpi na Skwerze Kościuszki ze śródokręcia okrętu "Błyskawica". Punktualnie o godz. 13.13 odegrany zostanie "Hejnał Krystyn", potem zagra zespół szantowy.
Później w Teatrze Muzycznym solenizantki spotkają się z Lechem Wałęsą i obejrzą krótki spektakl, a wieczorem będą się bawić ze znanymi imienniczkami na Balu Kapitańskim, przy dźwiękach muzyki Glenna Millera i zespołu The Beatles. Hasło tegorocznych imienin brzmi: "Krysiu uśmiechnij się! Jesteś w Gdyni!".
Wśród znanych solenizantek, które mają pojawić się na imieninach, są Krystyny: Prońko, Giżowska i Stańko, które zaśpiewają dla swoich imienniczek. Swój udział zapowiedziała 93-letnia pisarka Krystyna Nepomucka. List do uczestniczek zjazdu skierować ma mama urodzonej w tym roku małej Krysi - wokalistka Agnieszka Chylińska. Udział w gdyńskim spotkaniu potwierdziły m.in. grupy pań ze Szwecji, Austrii, Belgii, Niemiec, Anglii, Francji i Stanów Zjednoczonych.
W zjazdach Krystyn mogą brać udział wszystkie panie o tym imieniu, bez względu na wiek. Co roku gromadzą się kobiety z różnych środowisk - od pielęgniarek, nauczycielek, emerytek czy rolniczek, po znane postaci ze świata kultury, biznesu i polityki. Zgodnie z zasadą tych spotkań, wszystkie są ze sobą na "ty".
Zjazdy Krystyn wymyśliła 16 lat temu dziennikarka Polskiego Radia Katowice Krystyna Bochenek, która prowadziła cykl rozmów ze znanymi Krystynami. Na ich podstawie powstała książka "Jak Krystyna z Krystyną", a później narodził się pomysł corocznych spotkań, które odbywają w różnych miastach od 1998 r. Po jej tragicznej śmierci zapoczątkowana przez nią inicjatywa jest kontynuowana.
W ub. roku w Katowicach powstało Stowarzyszenie Krystyn im. Krystyny Bochenek, które m.in. współorganizuje doroczne zjazdy i wspiera różne formy działalności charytatywnej. W tym roku zamierza wspomóc Hospicjum Św. Wawrzyńca w Gdyni.
Pierwszy imieninowy zjazd odbył się w 1998 r. w Katowicach, gdzie Krystyna Bochenek urodziła się i przez lata pracowała w Polskim Radiu Katowice. Potem były imprezy w Sopocie, Kielcach, Ciechocinku, Krakowie, Łodzi, Wrocławiu, Opolu, Poznaniu, Zakopanem, Toruniu, jednocześnie w Cieszynie i Trzyńcu na czeskim Zaolziu, w Szczecinie, ponownie w Katowicach - po śmierci Krystyny Bochenek, a w ub. roku w Rzeszowie.(PAP)
mtb/ jra/
