Policja zatrzymała 50-letniego mieszkańca Katowic, który zwabiał do swojego mieszkania nastoletnie dziewczęta, podawał im narkotyki, a następnie molestował je seksualne - poinformowała w środę PAP rzeczniczka katowickiej policji Magdalena Szymańska-Mizera.
Prowadzący sprawę funkcjonariusze ustalili, że ofiarami mężczyzny padły na pewno dwie dziewczyny w wieku 16-17 lat. Sprawdzają, czy pokrzywdzonych nie ma więcej.
"Bogdan Z. zaczepiał młode dziewczyny, stawiał im piwo i zapraszał do swojego mieszkania. Oferował im amfetaminę lub marihuanę. Odurzone nieletnie molestował seksualnie" - powiedziała komisarz Szymańska-Mizera.
W mieszkaniu podejrzanego policjanci znaleźli 30 gramów przygotowanej do porcjowania amfetaminy, czyli 300 działek tego narkotyku, oraz 2,2 g marihuany.
Katowiczanin zostanie doprowadzony do sądu z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie. Za popełnione przestępstwa - m.in. rozpijanie nieletnich, udzielanie im narkotyków i dopuszczanie się "innych czynności seksualnych" - grozi mu do 15 lat pozbawienia wolności. Podejrzany nie przyznał się do winy. (PAP)
kon/ malk/