20-latka, który brutalnie zgwałcił 23- letnią dziewczynę poruszającą się na wózku inwalidzkim zatrzymano w Katowicach - poinformowała w środę rzeczniczka katowickiej policji Magdalena Szymańska-Mizera.
Do zdarzenia doszło tydzień temu. Dziewczyna przyjechała wieczorem na wózku do baru w centrum Katowic na hamburgera, gdzie Norbert Sz. pił wódkę z kolegami. Niewykluczone, że był też pod wpływem narkotyków. Nawiązała się rozmowa, w końcu 20-latek zadeklarował, że odprowadzi dziewczynę do domu.
Po chwili uznał, że wygodniej będzie odwieźć ją jego samochodem. To właśnie w aucie brutalnie ją zgwałcił. Przestraszony przez przejeżdżający patrol policji wyrzucił dziewczynę w krzaki, gdzie - półprzytomna - wołała o pomoc. W ciężkim stanie trafiła do szpitala, przeszła dwie operacje.
"Dziewczyna nic nie pamiętała, ale policjantom po nitce do kłębka udało się wytypować i zatrzymać sprawcę. Przyznał się i opisał przebieg zdarzenia" - powiedziała PAP Szymańska-Mizera.
Norbert Sz. odpowie za gwałt ze szczególnym okrucieństwem oraz narażenie na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia. Grozi mu do 12 lat więzienia. (PAP)
lun/ pz/