Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Katowice: Związkowcy przekonywali mieszkańców do strajku generalnego

0
Podziel się:

Związkowcy z Sierpnia 80 informowali we wtorek na ulicach Katowic o planach
przeprowadzenia ostrzegawczego strajku generalnego na Śląsku, przekonywali do poparcia tej formy
protestu w referendach strajkowych oraz przyłączenia się do samego strajku.

Związkowcy z Sierpnia 80 informowali we wtorek na ulicach Katowic o planach przeprowadzenia ostrzegawczego strajku generalnego na Śląsku, przekonywali do poparcia tej formy protestu w referendach strajkowych oraz przyłączenia się do samego strajku.

Ostrzegawczy strajk w regionie to inicjatywa Międzyzwiązkowego Komitetu Protestacyjno-Strajkowego (MKPS), powołanego przez przedstawicieli czterech największych związków zawodowych działających na Śląsku - Solidarności, OPZZ, Forum Związków Zawodowych i Sierpnia 80.

Związkowcy domagają się m.in. stworzenia programu osłon i ulg podatkowych, pozwalających na utrzymanie zatrudnienia w okresie kryzysu oraz wprowadzenia rekompensat dla przedsiębiorstw objętych skutkami pakietu klimatyczno-energetycznego. Ewentualny protest mają poprzedzić referenda strajkowe w poszczególnych branżach. Pierwsze odbędą się jeszcze w listopadzie w hutnictwie i na kolei.

We wtorek na ulicach Katowic do słuszności postulatów przekonywało około 10 związkowców Sierpnia 80. Rozdawali oni ulotki i związkowe gazety; rozmawiali z przechodniami. Według rzecznika związku Patryka Koseli spotkania z mieszkańcami wskazują, że na Śląsku narasta atmosfera strajku i ludzie widzą potrzebę zdecydowanego protestu. "Strajk generalny na Śląsku to nie jakieś gierki i puste groźby wobec rządu. To jak najbardziej poważna rzecz" - przekonywał Kosela.

Jeszcze w tym tygodniu, w czwartek, podobna akcja zostanie przeprowadzona w Tychach. Kampanię na rzecz poparcia protestu Sierpień 80 będzie też prowadził przed zakładami pracy - gdy będą w nich organizowane referenda strajkowe. Kosela jest przekonany, że pracownicy wszystkich branż poprą tę formę protestu. Jeśli tak się stanie, do kilkugodzinnego strajku mogłoby dojść w lutym.

Powołując 23 października Międzyzwiązkowy Komitet Protestacyjno-Strajkowy, jego członkowie napisali, że ich celem jest ochrona mieszkańców woj. śląskiego przed skutkami kryzysu gospodarczego i utratą miejsc pracy, a także ochrona przedsiębiorstw działających w tym regionie. Komitet wyraża też sprzeciw wobec rosnących kosztów utrzymania oraz łamania praw pracowniczych w Polsce.

MKPS wysuwa pięć postulatów. Pierwszy dotyczy stworzenia osłonowego systemu dla pracowników przedsiębiorstw dotkniętych skutkami kryzysu. Chodzi o rozwiązania, które pozwolą na utrzymanie miejsc pracy, na wzór tych stosowanych w Niemczech - np. refinansowanie z budżetu państwa składek ubezpieczeniowych przedsiębiorcom, którzy mimo trudności nie zwalniają pracowników.

Drugi postulat to wprowadzenie systemu rekompensat dla przedsiębiorstw energochłonnych, które dotknie wprowadzenie od początku przyszłego roku unijnego pakietu klimatyczno-energetycznego. Trzecie żądanie to uchwalenie przez Sejm ustawy ograniczającej umowy śmieciowe. Związkowcy argumentują, że będzie to miało pozytywny wpływ na finanse publiczne, ale przede wszystkim znormalizuje rynek pracy.

Czwarta kwestia dotyczy służby zdrowia. Związkowcy żądają likwidacji Narodowego Funduszu Zdrowia i powrotu do systemu opieki zdrowotnej opartego na kasach chorych. Ostatni postulat dotyczy spraw emerytalnych. Związkowcy domagają się, by dla pracowników pracujących w warunkach szczególnych i o szczególnym charakterze nadal obowiązywały przepisy dotyczące emerytur pomostowych.(PAP)

kon/ je/ bk/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)