Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

KE: Amerykanie nie łamią porozumień z UE o dostępie do danych

0
Podziel się:

Stany Zjednoczone zapewniły, że nie łamią porozumień z Unią Europejską,
które w ramach walki z terroryzmem umożliwiają dostęp do danych bankowych obywateli UE oraz do
danych pasażerów - poinformowała unijna komisarz spraw wewnętrznych Cecilia Malmstroem.

Stany Zjednoczone zapewniły, że nie łamią porozumień z Unią Europejską, które w ramach walki z terroryzmem umożliwiają dostęp do danych bankowych obywateli UE oraz do danych pasażerów - poinformowała unijna komisarz spraw wewnętrznych Cecilia Malmstroem.

Komisja Europejska przedstawiła w środę plan działań, jakie - jej zdaniem - należy podjąć, aby odbudować zaufanie między UE a USA, zachwiane po ujawnieniu skandalu wokół amerykańskiego programu inwigilacji elektronicznej.

"Rewelacje na temat inwigilacji wstrząsnęły obywatelami UE. Temat ten będzie obecny w relacjach z USA, dlatego musimy podjąć szereg działań, aby odbudować wzajemne zaufanie" - powiedziała Malmstroem. "Uda się tylko wówczas, jeżeli USA przyjmą ramy prawne, określające, co należy zrobić i jakie gwarancje przyjąć" - dodała.

Według Komisji do odbudowy zaufania potrzebny jest m.in. przegląd porozumienia "Safe Harbour", które umożliwia amerykańskim firmom działającym na europejskim rynku przekazywanie danych swoich klientów do USA, jak również zawarcie ogólnego porozumienia między USA a UE o ochronie danych w dziedzinie współpracy policyjnej i wymiaru sprawiedliwości. Zdaniem UE porozumienie powinno być gotowe do wiosny 2014 r., by europarlament ratyfikował je przed końcem kadencji. Ma ono umożliwić obywatelom Unii, którzy nie mieszkają w USA, dochodzenie swoich praw do ochrony danych przed sądami. Obecnie takie prawo mają tylko obywatele USA i osoby na stałe mieszkające w tym kraju.

W odbudowie zaufania Europejczyków do USA mają też pomóc opublikowane w środę raporty KE oceniające funkcjonowanie umowy o wymianie danych pasażerów linii lotniczych (PNR) oraz programu śledzenia środków finansowych należących do terrorystów (TFTP).

Z dokumentów ujawnionych przez byłego współpracownika amerykańskiej Agencji Bezpieczeństwa Narodowego (NSA) Edwarda Snowdena miało wynikać, że amerykańskie służby śledzą dane sieci SWIFT, która pośredniczy w transakcjach między 10 tys. instytucji finansowych w 200 krajach, wykraczając poza porozumienie o tropieniu środków finansowych należących do terrorystów.

Po tych rewelacjach Parlament Europejski wezwał państwa UE do zawieszenia umowy O TFTP.

"Potraktowaliśmy bardzo poważnie zarzuty o możliwym dostępie USA do danych SWIFT wykraczającym poza porozumienie TFTP. Poprosiliśmy USA o wyjaśnienia. Cieszę się z zapewnień, jakie usłyszałam od amerykańskiego rządu, w tym podczas spotkań w Białym Domu, że Stany Zjednoczone nie złamały umowy TFTP i będą jej nadal w pełni przestrzegać" - oświadczyła Malmstroem. Dodała, że zapewnienia od USA otrzymała na piśmie.

Według Malmstroem Komisja nadal będzie uważnie obserwować, jak wdrażane są porozumienia z między UE a USA dotyczące transferu danych. Następny przegląd nastąpi w 2014 r.

Zdaniem Malmstroem porozumienie o TFTP pozwoliło na zdobycie ważnych informacji wywiadowczych, które umożliwiły wykrycie planowanych akcji terrorystycznych oraz wytropienie spiskowców. Ostatnio informacje pozyskane dzięki TFTP wykorzystano w śledztwach w sprawie zamachów podczas maratonu w Bostonie wiosną tego roku, terrorystycznych gróźb podczas igrzysk olimpijskich w Londynie oraz szkoleń terrorystów w Syrii. W ciągu trzech minionych lat UE i jej kraje członkowskie 158 razy zwróciły się o informacje w ramach programu śledzenia środków finansowych należących do terrorystów i otrzymały 942 wskazówki, pomocne w śledztwach.

Amerykańscy i unijni eksperci dokonali również przeglądu wdrażania umowy o wymianie danych pasażerów. Według Komisji amerykańskie władze przestrzegają swoich zobowiązań, w tym jeśli chodzi o zacieranie i kasowanie danych szczególnie chronionych, a także przekazywanie danych amerykańskim agencjom i krajom trzecim. Następny przegląd umowy PNR odbędzie się w pierwszej połowie 2015 r.

W środę KE poinformowała również, że nie widzi potrzeby ustanowienia przez UE własnego systemu śledzenia środków finansowych należących do terrorystów. O zbadanie, czy taki system powinien powstać, zwróciły się Parlament Europejski i państwa Unii. Według KE wymagałoby to utworzenia nowej bazy danych, zawierającej informacje na temat transferów finansowych obywateli UE. "Stworzenie takiej bazy danych wiązałoby się z poważnymi wyzwaniami, dotyczącymi dostępu do tych danych i ich ochrony, nie wspominając nawet o ogromnych nakładach technicznych i finansowych, jakich by to wymagało" - oceniła KE.

Z Brukseli Anna Widzyk (PAP)

awi/ mc/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)