Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

KE: analizy ws. zwiększenia redukcji emisji CO2 w ciągu 6 miesięcy

0
Podziel się:

Komisja Europejska w ciągu 6 miesięcy wróci do analiz wpływu na gospodarki
poszczególnych krajów UE dalszego zwiększenie celu redukcji emisji CO2, powyżej 20 proc. do 2020 r.
- poinformował PAP rzecznik unijnej komisarz ds. klimatu Connie Hedegaard.

Komisja Europejska w ciągu 6 miesięcy wróci do analiz wpływu na gospodarki poszczególnych krajów UE dalszego zwiększenie celu redukcji emisji CO2, powyżej 20 proc. do 2020 r. - poinformował PAP rzecznik unijnej komisarz ds. klimatu Connie Hedegaard.

Takich analiz domaga się Polska, która pod koniec czerwca zablokowała przyjęcie wniosków Rady UE ds. środowiska ws. ścieżki zwiększania redukcji emisji CO w UE do 2050 r. Zakładała ona, że do 2020 r. redukcja emisji CO2 wyniesie 25 proc. (zamiast uzgodnionych w 2008 r. 20 proc.), podczas gdy UE osiągnie do tego czasu 20-proc. cel zwiększenia efektywności energetycznej. Polska obawia się, że polska gospodarka oparta na węglu ucierpiałaby najbardziej w wyniku dalszej redukcji emisji CO2.

"Ponieważ polska prezydencja nie życzyła sobie, by dane dotyczące krajów członkowskich znalazły się na agendzie nieformalnej rady ministrów środowiska 11-12 lipca i ponieważ zwiększanie ambicji klimatycznych nie jest priorytetem polskiej prezydencji, zostało to wykorzystane jako okazja do dalszych prac nad danymi" - poinformował rzecznik Isaac Valero-Ladron.

Jak wyjaśnił, w pracach tych będzie można teraz uwzględnić aspekt polityki klimatycznej w propozycji wieloletniego budżetu UE na lata 2014-2020, przedstawionej przez KE pod koniec czerwca. "Wrócimy do sprawy danych dotyczących państw członkowskich w dowolnym momencie w ciągu następnych 6 miesięcy" - podkreślił Valer-Landron.

"Kraje UE potrzebują konkretnych i wiarygodnych danych o społecznych, finansowych i gospodarczych konsekwencjach zwiększenia celu redukcji powyżej 20 proc. Będzie to bazą odpowiedzialnej debaty o unijnej polityce klimatycznej" - oświadczył w komentarzu przesłanym PAP polski resort środowiska.

Resort wyjaśnił, że agenda nieformalnego spotkania ministrów w Sopocie nie obejmowała tego punktu. "Dyskutowanymi tematami było przystosowanie się do zmian klimatu i przygotowanie stanowiska UE na światowy szczyt klimatyczny w Durbanie, jak również środowiskowe priorytety polskiej prezydencji" - wymieniło ministerstwo środowiska. Zadeklarowało, że polska prezydencja "jest gotowa przedyskutować analizę wpływu tak szybko, jak Komisja ją upubliczni".

"Mamy nadzieję, że wrócimy do tej kwestii tak szybko, jak to możliwe" - podsumował resort.

Zwiększenia do 30 proc. celu redukcji emisji CO2 do 2020 r. domagają się w Parlamencie Europejskim Zieloni i lewica, ale na początku lipca rezolucja w tej sprawie nie uzyskała poparcia w głosowaniu plenarnym. Jednak szef komisji środowiska w PE Jo Leinen zapowiedział niedawno, że eurodeputowani ponownie wystąpią z inicjatywą zwiększenia ambicji UE, jeszcze przed szczytem klimatycznym w Durbanie. "Nie wejdziemy w żadną opcję, dopóki nie będzie rachunków" - tak do tych zapowiedzi odniósł się minister środowiska Andrzej Kraszewski.

Sama KE zapowiadała wcześniej, że zadeklaruje 30-procentowy cel, gdy inne duże gospodarki światowe zgłoszą ambicje na porównywalnym poziomie. Zdaniem Kraszewskiego, KE nie powinna wyjść z taką propozycję przed Durbanem, a więc przed końcem polskiej prezydencji.

Z Brukseli Julita Żylińska, z Warszawy Aleksander Główczewski (PAP)

jzi/ ago/ kot/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)