Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

KE docenia inicjatywę Hollande'a, ale czeka na konkrety

0
Podziel się:

Komisja Europejska docenia zapowiedź inicjatywy prezydenta Francji Francois
Hollande'a na rzecz wyjścia Unii Europejskiej z niemocy, ale czeka na konkrety - poinformował na
konferencji rzecznik prasowy Komisji Olivier Bailly.

*Komisja Europejska docenia zapowiedź inicjatywy prezydenta Francji Francois Hollande'a na rzecz wyjścia Unii Europejskiej z niemocy, ale czeka na konkrety - poinformował na konferencji rzecznik prasowy Komisji Olivier Bailly. *

Hollande ogłosił w czwartek, że drugi rok jego kadencji upłynie pod znakiem ofensywy europejskiej. Francja podejmie inicjatywę mającą na celu "wyjście Europy z niemocy" - zapowiedział. Zdaniem prezydenta, "jeśli Europa nie będzie szła naprzód, upadnie lub zostanie wymazana z mapy świata.

"Czekamy na konkretne propozycje. Doceniamy to, że prezydent Hollande przywiązuje dużą wagę do Europy. (...) Komisję Europejską i Francję łączą wspólne wysiłki na rzecz integracji Europy, zarówno politycznej, jak i ekonomicznej" - powiedział w piątek na konferencji Bailly.

Odniósł się też do propozycji prezydenta Francji powołania "rządu gospodarczego" strefy euro. "Każdego miesiąca odbywają się już spotkania ministerialne i spotkania eurogrupy. Spotkania eurogrupy (...) przynoszą efekty, czego dowiodły w czasach kryzysu" - powiedział i dodał, że ewentualne decyzje w sprawie powołania nowych instytucji będą zależały od woli państw członkowskich.

Hollande zaapelował o utworzenie "rządu gospodarczego" strefy euro, który spotykałby się co miesiąc pod przewodnictwem swojego prezydenta. Wrócił tym samym do idei forsowanych w Brukseli przez jego poprzednika, Nicolasa Sarkozy'ego. Wśród innych punktów inicjatywy prezydent Francji wymienił m.in. walkę z bezrobociem młodych oraz "europejską wspólnotę energetyczną koordynującą przestawianie się na odnawialne źródła energii".

Jak komentowała agencja Reutera, jego pomysł najpewniej spotka się ze sprzeciwem Niemiec, które chcą uniknąć nowych podziałów w UE, a także są niechętne braniu odpowiedzialności za zadłużenie innych krajów.

Berlin i Paryż były przez dziesięciolecia motorem europejskiej integracji. Jednak po objęciu rok temu przez socjalistę Hollande'a urzędu prezydenta stosunki między Berlinem a Paryżem uległy wyraźnemu ochłodzeniu. W walce z kryzysem finansowym Hollande chce forsować politykę wzrostu gospodarczego i tworzenia miejsc pracy, natomiast Berlin opowiada się za rygorem finansowym i zaciskaniem pasa. Jak pisał dwa tygodnie temu tygodnik "Der Spiegel", konflikt między oboma krajami paraliżuje działalność całej wspólnoty.

Z Brukseli Łukasz Osiński (PAP)

luo/ kar/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)