Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

KE pracuje nad nowym celem redukcji emisji CO2 do 2030 r.

0
Podziel się:

Komisja Europejska pracuje nad nowym celem bądź wyznacznikiem redukcji
emisji CO2 w UE do 2030 r. - poinformował PAP rzecznik KE ds. klimatu. Polska sprzeciwia się planom
nowych celów po 2020 r., ale może być przegłosowana, gdy KE zaproponuje przepisy.

Komisja Europejska pracuje nad nowym celem bądź wyznacznikiem redukcji emisji CO2 w UE do 2030 r. - poinformował PAP rzecznik KE ds. klimatu. Polska sprzeciwia się planom nowych celów po 2020 r., ale może być przegłosowana, gdy KE zaproponuje przepisy.

"Komisja ciężko pracuje nad nowym celem lub efektywnym wyznacznikiem redukcji emisji CO2 do 2030 roku" - powiedział w środę PAP rzecznik KE ds. klimatu Isaac Valero-Ladron. Nie podał jednak, kiedy KE ujawni nową propozycję. Dodał, że Komisja zaproponuje "sprawiedliwy" podział ciężaru realizacji nowych celów klimatycznych.

KE może zaproponować wiążący prawnie cel redukcji emisji CO2 do 2030 r. na wzór tego, jaki obowiązuje do 2020 r. (20 proc.), albo niewiążący wyznacznik dla krajów UE, który może obwarować np. wiążącymi środkami redukcji emisji CO2 - na wzór dyrektywy o efektywności energetycznej.

Polska od czerwca ub.r. trzy razy zawetowała proponowane przez KE plany zwiększania ambicji klimatycznych po 2020 r. Ponieważ jednak plan KE miał charakter strategii, a nie wiążących przepisów, weto Polski ma tylko wymiar polityczny. Do przegłosowania przepisów, jeśli KE je zaproponuje, wystarczy większość w Radzie UE (rządy) i w Parlamencie Europejskim, który popiera większe ambicje klimatyczne.

W poniedziałek Bloomberg cytował niemieckiego ministra ds. środowiska Petera Altmaiera, który zapowiedział, że jesienią Berlin będzie rozmawiał z najważniejszymi krajami, takimi jak Polska, by znaleźć "praktyczne rozwiązania możliwe do przyjęcia przez obie strony, biorąc pod uwagę uzasadnione interesy krajów takich jak Polska, które mają specyficzną sytuację z powodu kopalni węgla i elektrowni (węglowych)".

"Myślę, że możliwe jest wzięcie pod uwagę specyficznej sytuacji krajów przy wprowadzaniu bardziej ambitnych celów w planie działania na rzecz gospodarki niskoemisyjnej i to właśnie chcemy uzyskać" - powiedział Altmaier.

Polska argumentuje, że obniżenie emisji tylko przez UE, gdy dymić będą nadal Chiny, Indie, USA i Rosja, w globalnym wymiarze nie przyniesie skutków. Komisja wskazuje natomiast, że "UE musi wytyczyć drogę", a więc zwiększyć swoje ambicje, a wtedy pójdą za nią inni.

W zawetowanej przez Warszawę ścieżce obniżania emisji CO2, KE zaproponowała tzw. kroki milowe, by do 2030 r. UE zredukowała emisję CO2 o 40 proc., a do 2040 r. - o 60 proc. i o 80 proc. - w 2050 r. w porównaniu z 1990 r.

Z Brukseli Julita Żylińska (PAP)

jzi/ pad/ as/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)