Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

KE upomina Polskę ws. czystości powietrza, wód i ochrony Bałtyku

0
Podziel się:

Komisja Europejska otworzyła w środę kolejne etapy postępowań przeciw
Polsce dotyczących norm zanieczyszczenia powietrza, jakości wód powierzchniowych i czystości
Bałtyku. Grozi, że jeśli nie dostanie zadawalającej odpowiedzi w tej kwestii, skieruje sprawy do
Trybunału UE.

Komisja Europejska otworzyła w środę kolejne etapy postępowań przeciw Polsce dotyczących norm zanieczyszczenia powietrza, jakości wód powierzchniowych i czystości Bałtyku. Grozi, że jeśli nie dostanie zadawalającej odpowiedzi w tej kwestii, skieruje sprawy do Trybunału UE.

Pierwsza sprawa dotyczy dyrektywy z 1999 r. o redukcji zanieczyszczeń powietrza, które są szkodliwe dla zdrowia ludzi i środowiska. Kraje UE miały czas do 11 czerwca 2010 r. na ostateczne wdrożenie przepisów krajowych i poinformowanie o tym KE. Ponieważ taka informacja z Polski nie nadeszła, w lipcu ubiegłego roku KE wysłała do Warszawy pierwsze ostrzeżenie. "W związku z tym, że Polska wciąż nie powiadomiła o przyjęciu wszystkich właściwych środków, KE kieruje do niej uzasadnioną opinię" - głosi komunikat.

Polska ma dwa miesiące na odpowiedź. KE zastrzega, że może skierować sprawę do Trybunału Sprawiedliwości UE i natychmiast zwrócić się doń o nałożenie surowych sankcji finansowych - bez konieczności oczekiwania na wyrok. KE twierdzi, że jakość powietrza to dla niej sprawa priorytetowa, bowiem cząsteczki drobnego pyłu zawieszonego (znane jako PM2,5), których dotyczy dyrektywa, są dziś uznawane za zanieczyszczenia powietrza najbardziej niebezpieczne dla zdrowia. Są emitowane m.in. przez samochody, zakłady przemysłowe i domowe kotłownie.

Druga sprawa dotyczy opracowania strategii w celu ochrony polskich wód Bałtyku. KE zarzuca, że Polska dotąd nie powiadomiła o wdrożeniu dyrektywy ramowej w sprawie strategii morskiej, choć weszła w życie 15 lipca 2010 r. Także w tym przypadku KE grozi skierowaniem sprawy do Trybunału wraz z wnioskiem o grzywnę, jeśli w ciągu dwóch miesięcy polski rząd nie prześle informacji o przyjętych środkach.

Celem dyrektywy ramowej w sprawie strategii morskiej z 2008 r. jest zapewnienie dobrego stanu wód morskich w UE do 2020 r. Dyrektywa nakłada na państwa obowiązek opracowania skoordynowanych strategii ochrony i odtwarzania ekosystemów morskich oraz zapewnienia ekologicznego zrównoważenia działalności rybackiej czy turystycznej. W tym celu bada się wiele wskaźników: różnorodność biologiczną, stan zdrowia ryb, stężenie zanieczyszczeń, nadmierne występowanie glonów, co hamuje rozwój innych organizmów itd. Następnie kraje mają określić cele, jakie chcą osiągnąć, i sposoby ich realizacji.

Trzecie upomnienie KE dotyczy prawodawstwa UE w zakresie jakości wód powierzchniowych. Także w tym przypadku Polska nie powiadomiła KE o kompletnym wdrożeniu unijnych przepisów. Tymczasem - podkreśla KE - dyrektywa z 2008 r. w sprawie środowiskowych norm jakości w dziedzinie polityki wodnej (tzw. dyrektywa o substancjach priorytetowych) służy ochronie środowiska i zdrowia ludzi, wprowadza bowiem dopuszczalne limity stężeń niebezpiecznych zanieczyszczeń.

Państwa członkowskie miały do 13 lipca 2010 r. wprowadzić w życie przepisy ustawowe, wykonawcze i administracyjne niezbędne do spełnienia wymogów dyrektywy. "Nie wszystkie przepisy zostały przyjęte i zgłoszone KE; KE wysyła zatem uzasadnioną opinię. Jeżeli Polska w ciągu dwóch miesięcy nie podejmie stosownych działań, KE może wnieść sprawę do Trybunału Sprawiedliwości" - głosi komunikat. Także w tym przypadku Polsce grożą sankcje finansowe - ostrzega KE.

Z Brukseli Michał Kot (PAP)

(planujemy kontynuację depeszy)

kot/ amac/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)