Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

KGP: do końca sierpnia policja zaoszczędziła 112 mln zł

0
Podziel się:

Transport, koszty postępowań przygotowawczych, utrzymywanie nieruchomości,
wydatki na listy i papier - w tych dziedzinach szuka oszczędności policja. Do końca sierpnia
zaoszczędzono 112 mln zł. Komenda Główna zapowiada, że do końca roku kwota ta może sięgnąć ok. 170
mln.

Transport, koszty postępowań przygotowawczych, utrzymywanie nieruchomości, wydatki na listy i papier - w tych dziedzinach szuka oszczędności policja. Do końca sierpnia zaoszczędzono 112 mln zł. Komenda Główna zapowiada, że do końca roku kwota ta może sięgnąć ok. 170 mln.

Jak powiedział w piątek PAP zastępca komendanta głównego policji insp. Andrzej Trela, przegląd wydatków rozpoczął się po tym, gdy z powodu kryzysu doszło do cięć w budżecie policji na 2009 r.

"W zeszłym roku wydatki rzeczowe (m.in. zakup paliwa, transport, koszty postępowań) policji wyniosły miliard 217 mln zł, a ustawa budżetowa na 2009 r. założyła na ten cel 961 mln zł, czyli o 21 proc. mniej. Dodatkowo cięcia budżetowe zmniejszyły tę pulę o kolejne 210 mln zł" - wyjaśnił Trela.

"Mieliśmy więc na wydatki rzeczowe 755 mln zł, a gdy zapłaciliśmy zobowiązania z zeszłego roku, zostało 675 mln. Czyli teoretycznie, porównując to do wydatków w ubiegłym roku, powinno nam zabraknąć pieniędzy na normalne funkcjonowanie już pod koniec czerwca" - dodał wicekomendant.

W biurze finansów KGP powołano więc specjalny zespół ekonomistów i finansistów. Eksperci przeanalizowali różne kwestie począwszy od zużycia papieru, przez koszty listów poleconych, transportu, a skończywszy na postępowaniach przygotowawczych.

"Okazało się, że na sam transport wydaliśmy 319 mln zł, przy czym paliwo kosztowało 148 mln. Utrzymanie nieruchomości to kolejne 205 mln zł. Sprawdziliśmy też, jak sytuacja wyglądała w poszczególnych komendach" - wyjaśnił Trela.

Gdy w 2008 r. przykładowy koszt jednego przejechanego przez policjantów kilometra wyniósł ok. 90 gr, to w br. niektóre komendy potrafiły obniżyć te koszty do 60 gr - wynika z relacji Treli.

Policyjni eksperci zwrócili też uwagę na to, że koszty paliwa stanowiły mniej niż połowę kosztów transportu. "To pokazało, że istnieją możliwości (...) by zaoszczędzić. W niektórych jednostkach było za dużo mechaników, pracowników administracji. Istotną rolę odgrywały też koszty magazynowe. W sumie do sierpnia ograniczono wydatki na transport o 29 mln zł" - dodał Trela.

Kolejnym kosztownym segmentem okazały się policyjne nieruchomości i ich utrzymanie. "Zastanawiamy się na przykład, czy we wszystkich województwach stan posiadania jest taki, jaki powinien być i czy nie mamy za dużo nieruchomości, np. magazynów czy stadionów. Już widać, że są województwa, w których na jednego policjanta przypada 15 mkw. powierzchni biurowych, a w innych np. siedem" - powiedział wicekomendant.

Wyjaśnił, że nieruchomości, z których korzysta policja, są mieniem Skarbu Państwa. Znowelizowana ustawa o gospodarce nieruchomościami daje jednak możliwość przekazania takiej nieruchomości zarządzanej przez szefa policji ministrowi skarbu, a po jej sprzedaży (w drodze przetargu) wystąpienia o to, by przynajmniej część z uzyskanych środków zasiliła budżet policji.

Policja sprawdziła także koszty związane z postępowaniami przygotowawczymi, w tym opinie biegłych. "Okazało się, że ta sama opinia w jednym województwie kosztuje 900 zł, a w innym 1700 zł. Oczywiście są określone +widełki+, ale pokazaliśmy sobie nawzajem, że absolutnie nie ma uzasadnienia, by tolerować takie rozbieżności. To stało się podstawą negocjacji z biegłymi. Mówiliśmy im, że w innych województwach ceny za tego samego rodzaju opinię są niższe, a w związku z tym jeśli nie dojdzie do satysfakcjonujących nas negocjacji, prześlemy akta gdzie indziej" - zaznaczył Trela.

Policyjni eksperci zauważyli też, że duże kwoty wydawane są na papier, telefony czy np. listy polecone. W tym przypadku rozwiązaniem okazał się internet. "W zeszłym roku na same listy - polecone, zwykłe i ze zwrotnym poświadczeniem odbioru - wydaliśmy 27 mln zł" - zaznaczył Trela.

Przeanalizowano również koszty związane z ochroną policyjnych obiektów. "Okazało się, że chroniło je 501 policjantów i ok. 500 pracowników cywilnych. Miesięczny koszt z tym związany był na poziomie 3 mln zł. M.in. dlatego w KGP całkowicie zrezygnowano przy tych zadaniach z policjantów. 60 funkcjonariuszy, którzy pełnili takie obowiązki, wróciło do służby na ulicach, zastąpili ich pracownicy cywilni, np. kierowcy, którzy przeszli przeszkolenie - powiedział Trela.

Wyjaśnił, że są miejsca, które muszą chronić policjanci, takie jak np. magazyny z bronią, generalnie jednak w przypadku komend nie ma takiej konieczności. "To jest zwykły dozór. Osoby wykonujące te zadania nie muszą mieć przy sobie broni. Zakładamy, że do końca roku liczba policjantów zaangażowanych w ochronę policyjnych obiektów zmniejszy się o 250" - powiedział. (PAP)

pru/ pz/ mag/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)