Spośród 113 obywateli polskich zatrzymanych w Danii po meczu Broendby Kopenhaga-Legia Warszawa sześciu osobom postawiono zarzuty - z tego pięciu czynnej napaści na funkcjonariusza, a jedna osoba została ukarana grzywną - poinformował w piątek PAP rzecznik komendanta głównego policji insp. Mariusz Sokołowski.
Rzecznik KGP powiedział, że polska policja jest gotowa udzielić wszelkiej pomocy stronie duńskiej, na przykład w identyfikacji osób uczestniczących w zamieszkach po meczu. "Polska policja przed wyjazdem grup kibiców na mecz przekazała stronie duńskiej informacje, jakie osoby tam jadą i kogo można się spodziewać" - powiedział Sokołowski.
Duński wymiar sprawiedliwości zamierza potraktować zamieszki związane z meczem piłkarskim jako sprawę precedensową. "W sumie zatrzymano 113 polskich obywateli, których później wieczorem zwolniono, poza pięcioma osobami przebywającymi w areszcie śledczym sądu w Glostrup. Oni zostaną przesłuchani w piątek, a są oskarżeni o czynny atak na przedstawicieli władzy. Czterech z nich zaatakowało policjantów, a jeden ochroniarza stadionu" - informowała wcześniej duńska policja.
Pseudokibiców warszawskiej Legii zatrzymała policja w Kopenhadze po i w trakcie pierwszego meczu trzeciej rundy kwalifikacyjnej Ligi Europejskiej z Broendby. Mecz w Kopenhadze w eliminacjach Ligi Europejskiej zakończył się remisem 1:1. Rewanż odbędzie się 6 sierpnia w Warszawie.(PAP)
gdy/ malk/ sab/
