Komendanci wojewódzcy z Poznania, Białegostoku i Gorzowa Wielkopolskiego to kandydaci na nowego szefa śląskiej policji - powiedział we wtorek PAP komendant główny nadinsp. Marek Działoszyński. Zmiany szykują się też w komendach wojewódzkich w Bydgoszczy i Lublinie.
W poniedziałek dotychczasowy szef śląskiej policji nadinsp. Dariusz Działo objął stanowisko komendanta stołecznego. Zastąpił nadinsp. Mirosława Schosslera, który z kolei we wtorek został oficjalnie powitany w KGP jako zastępca komendanta głównego ds. kryminalnych.
Pytany przez PAP o obsadę komend wojewódzkich, w których nie ma obecnie szefów policji - oprócz Katowic są to jeszcze Bydgoszcz i Lublin - komendant główny policji nadinsp. Marek Działoszyński wymienił kandydatów do kierowania funkcjonariuszami w woj. śląskim. To największy, liczący ok. 12 tys. funkcjonariuszy garnizon policji.
"Jeżeli chodzi o Katowice, jest trzech potencjalnych kandydatów, o których myślę: pan komendant Jarosz, pan komendant Mierzwa i pan komendant Wiśniewski" - powiedział Działoszyński. Wspomniani trzej oficerowie są komendantami wojewódzkimi policji, nadinsp. Krzysztof Jarosz - w Poznaniu, nadinsp. Sławomir Mierzwa - w Białymstoku, a insp. Ryszard Wiśniewski - w Gorzowie Wielkopolskim.
Na stanowisko komendanta wojewódzkiego w Bydgoszczy, toczy się postępowanie konkursowe. Dotychczas minimalne wymagania kwalifikacyjne spełniło czterech kandydatów. Według nieoficjalnych informacji PAP ze źródeł policyjnych największe szanse na objęcie tej funkcji mają zastępca komendanta wojewódzkiego w Gdańsku insp. Krzysztof Zgłobicki i pierwszy zastępca komendanta stołecznego insp. Michał Domaradzki.
Pytany, o stanowisko komendanta wojewódzkiego w Lublinie, Działoszyński powiedział jedynie, że rozmawia o tym z MSW. Jak dodał, nowym komendantem wojewódzkim na Lubelszczyźnie będzie albo któryś z uczestników postępowania na szefa kujawsko-pomorskiej policji, albo ktoś z KGP. Któryś z uczestników konkursu na komendanta wojewódzkiego w Bydgoszczy, może ostatecznie zostać szefem policji w Wielkopolsce, Lubuskiem lub na Podlasiu, jeśli jeden z tamtejszych komendantów zostanie szefem śląskiej policji.
"Na największe garnizony powinniśmy wskazać komendantów, którzy już funkcjonują od jakiegoś czasu jako komendanci mniejszych garnizonów. Chodzi o to, żeby na duży garnizon poszedł ktoś, kto się już przetarł, sprawdził, pokazał w praktyce, że potrafi dowodzić jednostką policji, dogaduje się z funkcjonariuszami, ma dobre relacje z naszymi kontrahentami zewnętrznymi" - tłumaczył Działoszyński.
Zgodnie z ustawą komendanta wojewódzkiego i stołecznego policji powołuje i odwołuje minister spraw wewnętrznych na wniosek komendanta głównego.
Był komendant wojewódzki w Bydgoszczy insp. Wojciech Ołdyński 20 marca został komendantem dolnośląskiej policji. Zastąpił nadinsp. Dariusza Biela, który przeszedł na emeryturę. Z kolei b. komendant wojewódzki w Lublinie nadinp. Igor Parfieniuk od 2 kwietnia jest dyrektorem CBŚ.
Nowy zastępca komendanta głównego nadinsp. Schossler odpowiada za pion kryminalny, który jest w trakcie reorganizacji. Od tygodnia obowiązuje nowy regulamin KGP, zgodnie z którym dotychczasowe biura: kryminalne i wywiadu kryminalnego oraz Krajowe Centrum Informacji Kryminalnej zostały połączone w jedną jednostkę - Biuro Służby Kryminalnej.
"Chcemy budować w Biurze Służby Kryminalnej strukturę strategiczno-analityczną. (...) Dzisiaj polskiej policji brakuje przewidywania kierunków rozwoju przestępczości - to robi się np. w służbach specjalnych pod kątem terroryzmu, ekstremistów itd. My powinniśmy prognozować kierunki rozwoju przestępczości kryminalnej, żeby być tylko o pół kroku za nią, a nie dalej" - wyjaśnił we wtorek Działoszyński.
Poprzednik Schosslera na stanowisku zastępcy komendanta głównego nadinsp. Andrzej Rokita zrezygnował 9 kwietnia. Tłumaczył, że jego krok podyktowany był względami zdrowotnymi.
Rafał Lesiecki (PAP)
ral/ pz/ mow/
