Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

KGP: w piątek decyzja, ilu policjantów przyjedzie do stolicy 11 listopada

0
Podziel się:

W piątek policja zdecyduje, jakie posiłki ściągnąć do Warszawy do
zabezpieczenia demonstracji w związku z obchodami 11 listopada - poinformował rzecznik komendanta
głównego policji insp. Mariusz Sokołowski. Podkreślił, że trasy marszów nie będą się krzyżować.

W piątek policja zdecyduje, jakie posiłki ściągnąć do Warszawy do zabezpieczenia demonstracji w związku z obchodami 11 listopada - poinformował rzecznik komendanta głównego policji insp. Mariusz Sokołowski. Podkreślił, że trasy marszów nie będą się krzyżować.

Jak powiedział w piątek dziennikarzom Sokołowski, policja ściąga do Warszawy posiłki z całego kraju. "Dzisiaj będzie już taka ostateczna decyzja dotycząca tego, jakie posiłki będą potrzebne Komendzie Stołecznej Policji" - poinformował. Zabezpieczeniem zgromadzeń mają zająć się zarówno policjanci z prewencji, jak i kryminalni; będą to funkcjonariusze komendy stołecznej, Centralnego Biura Śledczego i innych komend wojewódzkich.

Policja z reguły nie informuje przed manifestacjami, jakie siły wydziela do ich zabezpieczenia. W 2011 r. przy demonstracjach 11 listopada pracowało ponad 3,1 tys. policjantów z KSP oraz z dziewięciu dużych miast.

Jak zaznaczył rzecznik, trasy marszów zaplanowanych na 11 listopada nie będą się przecinały. "Są to zgromadzenia, które odbywają się w różnych miejscach, w różnym czasie i to zostało zaakceptowane przede wszystkim przez organizatorów" - powiedział Sokołowski. Jak dodał, ostatnie dwa zgłoszenia zgromadzeń publicznych na niedzielę wpłynęły do stołecznego ratusza w czwartek.

Według rzecznika "to, czy będzie w pełni spokojnie, zależy od osób, które uczestniczą w zgromadzeniach". "Szanujmy prawa drugiego człowieka, szanujmy to święto 11 listopada, które jest Świętem Niepodległości, chyba najważniejszym świętem w naszym państwie. To jest Święto Niepodległości, a nie święto zadymy narodowej" - powiedział rzecznik policji.

W czwartek komendant główny policji nadinsp. Marek Działoszyński mówił dziennikarzom, że policja nie ma informacji o przyjeździe do Polski antyfaszystów z Niemiec; stanowili oni liczną grupę wśród zatrzymanych w ubiegłym roku.

"Jeżeli chodzi o stronę prawicową też nie mamy informacji, żeby jakieś zorganizowane grupy miały przyjechać tutaj do naszego kraju" - powiedział w piątek Sokołowski. Dodał, że KGP jest w kontakcie z oficerami łącznikowymi w innych krajach.

W związku z niedzielnymi demonstracjami w Warszawie policja zapowiada działania w całym kraju. "Po pierwsze chcielibyśmy mieć jak najszerszą informację na temat chociażby liczby uczestników czy też liczby autokarów, które przyjeżdżają do Warszawy" - powiedział Sokołowski.

Jak zaznaczył, policja musi m.in. przewidzieć odpowiednią liczbę miejsc parkingowych. "Policja musi brać pod uwagę chociażby to, gdzie ci ludzie mają wsiąść i wysiąść, a jeśli przyjadą pociągiem, to jak tą zorganizowaną grupą będą przemieszczać się przez miasto tak, aby to było jak najbezpieczniej. To nas interesuje i to przy każdym większym zgromadzeniu, pielgrzymce zawsze takie informacje są przez nas zbierane" - zaznaczył.

Dziennikarze pytali też Sokołowskiego, czy autobusy jadące do Warszawy będą zatrzymywane po drodze. "Jeżeli będziemy mieli informacje, że gdzieś jadą osoby, które mogą stanowić zagrożenie dla innych manifestujących, że są to osoby, które mogą mieć przy sobie niebezpieczne przedmioty, to obowiązkiem policji jest reagowanie. Natomiast jeżeli jest to przejazd ludzi, co do których nie mamy jakichkolwiek informacji, że ich zamiary są złe, że mieliby przy sobie niebezpieczne przedmioty, to w takiej sytuacji taki pojazd jedzie sobie dalej" - odpowiedział rzecznik policji.

Jak poinformowała w czwartek na sesji Rady Warszawy dyr. stołecznego biura bezpieczeństwa Ewa Gawor, na niedzielę zgłoszono 12 zgromadzeń publicznych. Trzy największe z nich wpłyną na organizację ruchu - marsz "Razem dla Niepodległej", współorganizowany m.in. przez Urząd ds. Kombatantów i Kancelarię Prezydenta; "Marsz Niepodległości" współorganizowany przez Stowarzyszenie Marsz Niepodległości, Młodzież Wszechpolską i Obóz Narodowo-Radykalny; antyfaszystowska demonstracja koalicji "Porozumienia 11 Listopada".

Pięć z 12 zgłoszeń, które wpłynęły do ratusza jest związanych z "Marszem Niepodległości".

Jak powiedziała Gawor, trasy przemarszów nie krzyżują się ani nie nakładają na siebie. "Jeżeli po części trasy marszu prezydenckiego będzie szedł marsz lewicy, to jest to z dużym przesunięciem czasowym" - dodała. (PAP)

ral/ abr/ mag/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)