33-letniego obywatela Kazachstanu, poszukiwanego za brutalne zabójstwo właściciela restauracji w Bawarii, zatrzymali policjanci z Komendy Głównej Policji i Przymyśla.
Jak poinformował w poniedziałek PAP rzecznik komendanta głównego policji Mariusz Sokołowski, do zabójstwa doszło 24 czerwca. Za 33-latkiem, posiadającym również obywatelstwo niemieckie, wystawiono Europejski Nakaz Aresztowania.
"Informację o jego poszukiwaniu dostali policjanci z Biura Kryminalnego KGP. Istniało bowiem podejrzenie, że mężczyzna przedostał się na teren Polski i będzie próbował uciec na Ukrainę" - wyjaśnił rzecznik.
Trop prowadził do Przemyśla. Polscy funkcjonariusze ustalili, że poszukiwany 33-latek może ukrywać się w samym mieście lub w jego okolicach.
Mężczyzna próbował zdobyć m.in. pieniądze na ucieczkę. W piątek wieczorem włamał się do kilku mieszkań w Przemyślu, a z jednego z nich - mimo że w środku byli domownicy - ukradł portfel z drobną kwotą i kartą płatniczą. W kolejnym obezwładnił właściciela, który próbował go powstrzymać.
Ostatecznie wpadł, gdy włamał się do jednego z domów, by ukraść samochód. "Policjanci otoczyli posesję. Wiedzieli, że sytuacja jest niebezpieczna - w środku byli bowiem domownicy. Nie zdawali sobie sprawy, że do pomieszczeń znajdujących się na parterze domu ktoś się włamał" - zaznaczył rzecznik.
33-latek zdołał ukraść kluczyki od samochodu - policjanci zatrzymali go, gdy wyszedł z budynku i podszedł do stojącego na podjeździe auta, które zamierzał wykorzystać do dalszej ucieczki.
Mężczyzna trafił do aresztu, gdzie czeka na przekazanie stronie niemieckiej. Odpowie też za kilka przestępstw dokonanych na terenie Przemyśla. "Policjanci sprawdzają, czy dopuścił się również innych przestępstw w trakcie ucieczki przez Polskę" - dodał Sokołowski. (PAP)
pru/ itm/
