*Kibice Lecha Poznań odwołali do ministra spraw wewnętrznych i administracji od decyzji wojewody wielkopolskiego, który 5 maja zamknął dla publiczności stadion miejski na mecz ligowy z Górnikiem Zabrze. *
Przedstawiciele stowarzyszenia kibiców "Wiara Lecha" w środę złożyli w Wielkopolskim Urzędzie Wojewódzkim blisko tysiąc wniosków odwoławczych od decyzji wojewody, które zbierano m.in. przed ostatnim meczem ligowym z Ruchem Chorzów. Do siedziby stowarzyszenia odwołania masowo przysyłały fankluby z całej Wielkopolski.
Sympatycy Lecha Poznań w uzasadnieniu odwołania wskazują m.in. na bezpodstawność decyzji wojewody, który zamknął poznański stadion na wniosek wojewódzkiego komendanta policji, a nie - jak przewiduje ustawa o bezpieczeństwie imprez masowych - komendanta miejskiego lub powiatowego. "Domagamy się zwrotu pieniędzy za bilety, a także głębszego przemyślenia tej decyzji, która jest niezgodna z prawem" - powiedział Marcin Kawka z "Wiary Lecha".
Wiele osób składa również odwołania indywidualnie - osobiście bądź listownie.
Wojewoda zobligowany jest w ciągu siedmiu dni do przekazania odwołań do ministra spraw wewnętrznych i administracji, który ma z kolei dwa tygodnie na ich rozpatrzenie. "Systematycznie przekazujemy te odwołania do ministerstwa. Oczywiście, nasze biuro podawcze ma w związku z tym znacznie więcej pracy, ale podchodzimy do tego spokojnie" - powiedział rzecznik wojewody Tomasz Stube.
Wojewoda wielkopolski zamknął poznański stadion w związku z zamieszkami, do których doszło 3 maja w Bydgoszczy podczas finałowego meczu o Puchar Polski pomiędzy Lechem i Legią Warszawa. Po spotkaniu na boisko wtargnęli kibice obu drużyn, którzy demolowali stadion Zawiszy oraz zaatakowali funkcjonariuszy i ochronę. Decyzję o zamknięciu stadionu Legii dla publiczności podjął również wojewoda mazowiecki.
W ubiegłym tygodniu decyzją wojewodów dolnośląskiego i łódzkiego zostały zamknięte obiekty we Wrocławiu, Lubinie i Łodzi. (PAP)
(planujemy kontynuację tematu)
lic/ bos/ bk/