Cieszę się, że prof. Gliński odzyskał wolność i nie będzie już zakładnikiem prezesa Kaczyńskiego - powiedziała w piątek wiceszefowa klubu PO Małgorzata Kidawa-Błońska, komentując piątkowe głosowanie nad wnioskiem PiS o wotum nieufności wobec rządu premiera Donalda Tuska.
Za wnioskiem PiS o konstruktywne wotum nieufności głosowało w piątek 137 posłów, 236 było przeciw, 41 wstrzymało się od głosu. W głosowaniu, zgodnie z wcześniejszą zapowiedzią, nie wziął udziału klub RP. Prezes PiS Jarosław Kaczyński nie wykluczył w piątek kolejnych wniosków o odwołanie obecnej Rady Ministrów.
"Zadaniem parlamentu jest praca - powiedziała Kidawa-Błońska, komentując głosowanie oraz zapowiedzi szefa Prawa i Sprawiedliwości. - Mieliśmy dosyć długi serial, który dzisiaj szczęśliwie się zakończył. Cieszę się, że pan prof. Gliński odzyskał wolność i może zająć się pracą naukową, nie będzie już zakładnikiem prezesa Kaczyńskiego". Gliński był kandydatem PiS na premiera rządu technicznego.
"Jest profesorem, specjalistą, bardzo dobrze - niech będzie ekspertem PiS, a my zajmijmy się tym, po co tutaj jesteśmy" - dodała wiceszefowa klubu PO.
Kidawa-Błońska przypomniała ponadto, że do zmiany rządu potrzebne są wybory. "Wybory są za 3 lata, a więc do tego czasu pracujmy spokojnie" - zaznaczyła. (PAP)
mkr/ eaw/ mag/