Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Kidawa-Błońska: Ukraina sama musi rozwiązać problemy, ale potrzebne wsparcie

0
Podziel się:

#
dochodzą informacje o spotkaniu z sekretarzem obrony USA i szczegóły wizyt Tuska
#

# dochodzą informacje o spotkaniu z sekretarzem obrony USA i szczegóły wizyt Tuska #

28.01. Warszawa (PAP) - Ukraina sama musi rozwiązać swoje problemy, ale aby doszło do porozumienia, a nie rozwiązania siłowego, potrzebne jest wsparcie i pomoc - uważa rzecznik rządu Małgorzata Kidawa-Błońska. Premier Donald Tusk ma zaplanowany szereg rozmów z politykami z UE i USA ws. Ukrainy.

Kidawa-Błońska podkreśliła we wtorek w TVN24, że polski rząd angażuje się w sprawy ukraińskie na forum międzynarodowym - premier Donald Tusk rozmawiał już w zeszłym tygodniu i będzie rozmawiał ponownie w czwartek z szefem Komisji Europejskiej Jose Barroso. Również w czwartek spotka się we Francji z prezydentem Francois Hollande'em. W środę w Budapeszcie sprawą Ukrainy zajmie się Grupa Wyszehradzka - wyliczała rzecznik rządu. Na przyszły poniedziałek zapowiedziano spotkanie państw nadbałtyckich - dodała.

Kidawa-Błońska poinformowała PAP, że w piątek w Warszawie Tusk spotka się z sekretarzem obrony USA. "Rozmowy będą na pewno zdominowane przez kwestię Ukrainy, to obecnie najważniejszy temat" - zaznaczyła. Doprecyzowała, że Tusk w czwartek w Brukseli będzie rozmawiał z Jose Barroso, następnie - tego samego dnia - w Paryżu z prezydentem Francji. Natomiast w poniedziałek w Tallinie polski premier będzie rozmawiał o sytuacji na Ukrainie z szefami rządów: Łotwy, Litwy i Estonii.

"To ma duże znaczenie, żeby była świadomość w tych państwach, co naprawdę dzieje się na Ukrainie i jak to wygląda" - podkreśliła. Zaznaczyła, że Polska jest w tej korzystnej sytuacji, że ma dobre kontakty także z opozycją w tym kraju.

Na Ukrainie trwają protesty przeciw władzom. We wtorek do dymisji podał się ukraiński premier Mykoła Azarow podał się do dymisji. Zrobił to "w celu stworzenia dodatkowych warunków dla zapewnienia kompromisu społeczno-politycznego, oraz pokojowego uregulowaniu konfliktu". Również we wtorek na specjalnym posiedzeniu zebrał się ukraiński parlament - deputowani mają szukać dróg wyjścia z ostrego kryzysu, w którym znalazła się Ukraina. Strona rządowa zapewnia, że sprawa wprowadzenia stanu wyjątkowego nie będzie rozpatrywana. Prezydent Ukrainy Wiktor Janukowycz spotkał się w poniedziałek z opozycją i zgodził się na odwołanie części ustaw wymierzonych w protestujących.

Kidawa-Błońska podkreśliła w TVN24, że "Ukraina sama musi rozwiązać ten problem, ale potrzebne jest wsparcie i pomoc, żeby strony ze sobą rozmawiały". Według niej "potrzebne jest wspólne stanowisko, już nie tylko Europy, ale i świata, żeby Ukraina wyszła z tego nie przez jakieś rozwiązania siłowe, o których ciągle słyszymy w mediach, (...) ale w sposób racjonalny - w ramach porozumienia".

Rzecznik rządu pytana, czy premier lub minister spraw zagranicznych wybierają się na Ukrainę, przypomniała, że była tam niedawno wiceminister spraw zagranicznych. "Właściwie nasza dyplomacja jest tam cały czas obecna" - podkreśliła. "Trudno powiedzieć, co będzie jutro czy pojutrze, bo sytuacja na Ukrainie jest dynamiczna i wiele spraw trzeba będzie podejmować, gdy coś się wydarzy" - dodała rzeczniczka rządu.

Powiedziała, że są kontakty dyplomatyczne z przedstawicielami wszystkich stron, bo musimy wiedzieć, co dzieje się na Ukrainie, czego chcą przedstawiciele poszczególnych stron, bo tylko wtedy "możemy radzić czy szukać pozytywnych rozwiązań".

W ocenie rzeczniczki ważne jest, by nie szukać rozwiązań siłowych - takich jak sankcje, bo "ten, który krzyczy" i mówi o radykalnych krokach nie ma żadnego pomysłu, jakie rozwiązania wprowadzić. W jej ocenie ewentualne sankcje dla osób będących we władzach, odpowiedzialnych za "negatywne rzeczy, które dzieją się na Ukrainie" powinny być wyciągnięte. "Ale to musi być jeden głos Europy" - zaznaczyła.

Kidawa-Błońska uważa, że wyjazdy polskich polityków do Kijowa są potrzebne, ale nie powinny być wykorzystywane do rozgrywek wewnątrz naszego kraju. "Przecież nie o to chodzi - chodzi o to, by głos Polski w Europie i na Ukrainie był taki sam" - powiedziała w wywiadzie. Jej zdaniem politycy powinni konsultować się przed wyjazdem na Ukrainę z naszym MSZ lub w ramach struktur europejskich. (PAP)

ago/ mrr/ mok/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)